Marzena Smułka - zdjęcie główne

Jedyne czego pragnę, to znów uczyć❗️ Udar wdarł się w moje życie❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Marzena Smułka, 55 lat
Czerwińsk nad Wisłą, mazowieckie
Stan po udarze - niedowład lewostronny
Rozpoczęcie: 11 października 2022
Zakończenie: 1 lutego 2026
13 233 zł(20,43%)
Brakuje 51 549 zł
WesprzyjWsparło 115 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0225532
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0225532 Marzena
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Marzenie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Marzena Smułka, 55 lat
Czerwińsk nad Wisłą, mazowieckie
Stan po udarze - niedowład lewostronny
Rozpoczęcie: 11 października 2022
Zakończenie: 1 lutego 2026

Aktualizacje

  • Walka ze skutkami udaru trwa już kilka lat❗️Pomóż mi wrócić do sprawności!

    Kochani, 
    choć rehabilitacja przyniosła efekty, przede mną wciąż długa droga do powrotu do sprawności! 

    Mój chód się poprawił, jednak lewa noga nadal nie jest do końca sprawna. Po dłuższym chodzeniu pojawia się tzw. opadająca stopa. Palców mojej lewej dłoni wciąż nie jestem w stanie wyprostować, nie umiem chwytać nimi przedmiotów. Nadal także zmagam się z asymetrią ust oraz opadającym lewym kącikiem.

    Pragnę wrócić do pełnej samodzielności. Niestety, na ten moment to bardzo odległe marzenie. Choć potrafię się sama ubrać, potrzebuję wsparcia np. przy zapięciu guzików. Czynności higieniczne wykonuję samodzielnie, jednak to proces bardzo żmudny i powolny. W codziennych czynnościach, takich jak choćby krojenie, potrzebuję pomocy mojej mamy – sama nie jestem w stanie tego zrobić. 

    Stale uczęszczam na turnusy rehabilitacyjne oraz korzystam z zajęć stacjonarnych i domowych kilka razy w tygodniu. Widzę, że ćwiczenia przynoszą oczekiwane rezultaty, dlatego nie mogę teraz ich przerwać.

    Niestety, koszty związane z rehabilitacja są ogromne. Zrobiliście dla mnie już wiele – jestem za to z całego serca wdzięczna. Nadal jednak potrzebuję Waszej pomocy. Tylko dzięki Wam jestem w stanie odzyskać sprawność! Proszę, wesprzyjcie mnie w walce o sprawność!

    Marzena

Opis zbiórki

Jestem nauczycielką. To znaczy… byłam. 16 października wszystko się zmieniło. Dotąd uczyłam w przedszkolu, w klasach I-VIII informatyki, a w zeszłym roku otrzymałam pod skrzydła pierwszaczki. Do tego strasznego dnia…

Marzyłam o pracy dziećmi i to marzenie się spełniło, jednak nie wiedziałam, że potem będę musiała znów o nie walczyć. Październik był dla mnie stresujący. Nowa klasa, przygotowanie do ślubowania, remont w szkole. Wszystko się nawarstwiło. Niestety skończyło się tragicznie. 

Udar przychodzi cicho, dla mnie był wręcz niezauważalny. Leżałam już w łóżku, powoli zasypiałam. Noga stała się ciężka. Nagle zauważyłam, że całą lewą stronę mojego ciała sparaliżowało. Karetka przyjechała po 10 minutach.

Marzena Smułka

W szpitalu spędziłam łącznie 4 miesiące. Podczas tego czasu wypracowałam chwytanie lewą ręką, potrafiłam nawet podnieść kubek, ale zachorowałam na covid. Przeniesiono mnie na inny oddział, gdzie nie miałam rehabilitacji. Nastąpił regres. Byłam zrozpaczona. 

Minął rok od udaru. Chodzę, powłócząc stopą, tracę równowagę. Mogę przejść około pół kilometra. Na lewej nodze wcześniej ustałam zaledwie 5 sekund, teraz 10. Gorzej z lewą ręką. Potrafię ją podnieść, ale dłoń jest bezwładna. Ćwiczę codziennie 3 godziny, ale przez depresję, na którą choruję, czasami bardzo ciężko mi się zmotywować. Ta rehabilitacja jest jednak bardzo potrzebna. Bez niej nie wrócę do zawodu, a tak bardzo chcę pracować. Dla mnie renta to ostateczność. Jednak rehabilitacja kosztuje i to olbrzymie pieniądze.

Marzena Smułka

Skorzystałam już ze wszystkich świadczeń na NFZ, jednak jak widać, to nie wystarczyło. Nie wróciłam do pełnego zdrowia. Kończą się moje oszczędności, a ceny za turnusy rosną. Nie dam sobie rady sama. 

Bardzo chcę powrócić do sprawności sprzed udaru, do pracy i do kontaktów z innymi ludźmi, a przede wszystkim do pracy z uczniami w szkole. Chcę pracować, dać siebie dzieciom, być sprawną, samodzielną osobą. Bardzo proszę, pomóż mi! Już tracę resztki sił.

Proszę, daj mi nadzieję!

Marzena

Marzena Smułka

➡️ Licytuj i pomóż Marzenie! (otwiera nową kartę)

Wybierz zakładkę
Sortuj według