Gdy marzenia się spełniają to i łatwiej uwierzyć, że chorobę można pokonać

Spełnienie marzenia o wyjeździe do Włoch
Zakończenie: 21 Kwietnia 2018
Opis zbiórki
Każdy z nas ma marzenia, ale nie każdy przechodzi łatwą drogę, aby je spełnić. Patrycja to przebojowa 17-latka, która marzy o wycieczce objazdowej po Włoszech. Los nie oszczędzał nastolatki, zmaga się z chorobą nowotworową.
Glejak niepostrzeżenie wdarł się w życie Patrycji i wywrócił je do góry nogami. Podróże do szpitala na leczenie, dni spędzone na szpitalnej sali - to teraz jej codzienność. Nastolatka przeszła na indywidualny tryb nauczania i siedząc godzinami w domu, stara się pilnie uczyć (o ile stan zdrowia jej na to pozwala). Najwięcej czasu spędza nad książkami z matematyki i fizyki, lecz nie dlatego, że ma jakieś problemy z tymi przedmiotami, wręcz przeciwnie! Po prostu nasza bohaterka bardzo lubi te przedmioty.
Mimo trudów związanych z leczeniem, Patrycja się nie poddaje, a do tego zachowała pogodę ducha, ma świetne poczucie humoru, którym zaraża każdego, z kim rozmawia. Nastolatka mimo młodego wieku już wie, czym chciałaby się zajmować w przyszłości – jej wymarzonym zawodem jest architektura, po zdaniu matury chciałaby rozpocząć edukację na Politechnice Warszawskiej. Ale za nim to wszystko nastąpi, musi mierzyć się z ciężką chorobą, jaką jest nowotwór, a walczy się łatwiej, kiedy człowiek wie, że każde marzenie może się spełnić.
Patrycja ma wiele marzeń, ale na pierwszy plan wysunęło się to największe – zwiedzenie Włoch. Dlaczego akurat Włochy? Piękna architektura, cudowne miasta i weseli, otwarci ludzie - to jest to, co przyciąga uwagę nastolatki. Marzenie, które od lat kiełkowało w jej sercu, coś, czego nikt jej nie odbierze, coś, co na zawsze pozostanie w jej pamięci.
Patrycja bardzo chciałaby zawitać do Wenecji, gdzie mogłaby przepłynąć się sławną gondolą. Marzycielka chciałaby odwiedzić także Rzym i Florencję, aby podziwiać piękne zabytki tych miast – obejrzeć kościoły, zwiedzić Koloseum, zamyślić się i oddać fantazjowaniu przy fontannie Di Trevi, pomodlić się w Bazylice Świętego Piotra o swoje zdrowie, a przy odrobinie szczęścia uczestniczyć w mszy prowadzonej przez papieża.
Pomóżmy Patrycji oderwać się od ciężkich chwil, przeżyć coś cudownego i poczuć, że życie mimo trudów jest piękne, a skoro marzenia się spełniają to i łatwiej uwierzyć, że chorobę można pokonać.