Mateusz Czekański, 32 lata

Mam na imię Mateusz i choruję na padaczkę. Diagnozę otrzymałem, gdy byłem nastolatkiem. Z początku napady występowały dość rzadko, co 2-3 miesiące – niestety, z czasem były coraz częstsze...

Występują u mnie ataki toniczno-kloniczne bez poprzedzającej aury. Korzystam z leczenia farmakologicznego, jednak nie zawsze przynosi ono oczekiwany skutek. Pierwszy lek musiałem odstawić z powodu nietolerancji, a później lekarze wielokrotnie próbowali dobrać odpowiednie środki. Niestety, napady padaczki wiążą się z przykrymi konsekwencjami – osłabieniem funkcji poznawczych i wykonawczych. Mimo wielu badań i konsultacji neurologicznych, nie udało się jeszcze znaleźć w pełni skutecznego leczenia...

Chciałbym, żeby choroba nie miała takiego wpływu na moją rzeczywistość. Dzięki Waszej pomocy będę mogł dalej leczyć się i szukać odpowiedniej terapii. Dziękuję za każde, nawet najmniejsze wsparcie!

Mateusz