Mateusz Budzik i Franek Dolata - zdjęcie główne

Pomóż zawalczyć o lepszą przyszłość dla Franka i Mateusza!

Cel zbiórki: Zakup wózka, turnusy rehabilitacyjne, badania, rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Mateusz Budzik i Franek Dolata, 14 lat, 9 lat
Witkowo, wielkopolskie
Mateusz: rzadka choroba genetyczna - zespół KAND, MPD, neurogenna deformacja stóp, Zespół Bainbridge-Ropers, Franek: autyzm
Rozpoczęcie: 28 maja 2025
Zakończenie: 28 lutego 2026
1273 zł(1,84%)
Brakuje 67 876 zł
WesprzyjWsparły 24 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0151803
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0151803 Mateusz Franek
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Mateuszowi i Frankowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Zakup wózka, turnusy rehabilitacyjne, badania, rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Mateusz Budzik i Franek Dolata, 14 lat, 9 lat
Witkowo, wielkopolskie
Mateusz: rzadka choroba genetyczna - zespół KAND, MPD, neurogenna deformacja stóp, Zespół Bainbridge-Ropers, Franek: autyzm
Rozpoczęcie: 28 maja 2025
Zakończenie: 28 lutego 2026

Opis zbiórki

Dwóch chłopców. Dwa serca, które każdego dnia toczą walkę o godne życie. Jestem ich mamą. I zrobię wszystko, by nie pozwolić chorobie ich zatrzymać.

Mateusz jest moim biologicznym synem. Franciszek, synkiem z serca, dla którego zostałam rodziną zastępczą. Obaj są wyjątkowi, wrażliwi, cudowni. I obaj zostali niesprawiedliwie doświadczeni przez los.

Mateusz urodził się z ultrarzadką chorobą genetyczną, zespołem KAND. Gdy usłyszeliśmy diagnozę, nie było w Polsce nikogo, kto wiedziałby, czym tak naprawdę ta choroba jest. Mateusz był pierwszym dzieckiem z potwierdzonym KAND w Polsce. Dziś wiemy, że jest ich zaledwie kilkoro w całym kraju. 

To neurodegeneracyjna choroba genetyczna. Zabiera ona sprawność, odbiera niezależność, zaciera postępy. Syn nie mówi, nie chodzi samodzielnie. Porusza się przy chodziku. Choroba objawia się przykurczami dłoni i stóp. Bardzo bolą, co utrudnia rehabilitację. Wiemy, że jedyną nadzieją na poprawę jest zapewnienie specjalistycznej pomocy. A także turnusy rehabilitacyjne, zakup wózka i badania, pozwalające Mateuszowi na maleńkie, ale jakże wielkie kroki.

Mateusz Budzik

Równocześnie w naszym życiu pojawił się Franek, chłopiec z autyzmem. Świat Franka jest inny. Głośniejszy, trudniejszy, ale też jednocześnie piękny, jeśli tylko pozwoli się mu go zrozumieć. Franek, podobnie jak Mateusz, uczęszcza na terapie psychologiczną, logopedyczną, rehabilitacyjną oraz uczy się komunikacji alternatywnej. Ich postępy są dla mnie cudem. Każdy nowy gest, wypowiedziane słowo oraz kontakt wzrokowy to rodzicielskie zwycięstwo.

Ale niestety nie jesteśmy w stanie dłużej finansować ich leczenia sami. Pilnie potrzebujemy wózka inwalidzkiego dla Mateusza, by mógł się bezpiecznie poruszać i uczestniczyć w codziennym życiu. Potrzebujemy turnusu rehabilitacyjnego dla obu chłopców, by utrzymać postępy, by nie cofnęli się o lata pracy. I przede wszystkim – musimy dotrzeć do USA, gdzie trwają badania nad leczeniem zespołu KAND. To szansa. Jedyna, jaka jest.

Jestem mamą i choć codzienność bywa wyczerpująca, nigdy się nie poddam. Ale dziś Was potrzebuję, ponieważ to, czego potrzebujemy, znacznie przekracza nasze możliwości finansowe. Leczenie, sprzęt, rehabilitacja, podróże medyczne to wszystko są ogromne koszty. Pomóż mi ratować moje dzieci. 

Małgorzata

Wybierz zakładkę
Sortuj według