Pomóż zapomnieć o niepełnosprawności!

Mateusz miał 9 lat, kiedy choroba zaczęła dawać o sobie znać. Od tej pory nasza codzienność tak bardzo się zmieniła, a czas, który mogli poświęcać na przyjemności, zaczęliśmy spędzać w gabinetach lekarskich oraz na rehabilitacji. Mój syn ma zdiagnozowany niedowład spastyczny nóg. Choroba najprawdopodobniej ma podłoże genetyczne, jednak na ostateczny wynik badania wciąż czekamy. Syn powinien być rehabilitowany, wyjeżdżać na turnusy, które pozwolą mu stać się sprawniejszym nastolatkiem.  

Tak trudno patrzeć mi na cierpienie własnego syna, na to, jak dokuczają mu rówieśnicy. To dlatego jestem tutaj i bardzo proszę Cię o pomoc. Dla nas każda złotówka jest niezwykle ważna!

Sylwia, mama