Mateusz Łukasik, 30 lat

Moje problemy zdrowotne zaczęły się od drżenia rąk i nóg. Wcześniej przebyłem infekcję, jednak nie było to nic tak poważnego. Zaniepokojony udałem się do lekarza, który skierował mnie na dalszą diagnostykę.24 września 2024 roku trafiłem do szpitala, gdzie zdiagnozowano u mnie Zespół Guillaina-Barrego!

Zostałem poddany pięciu cyklom plazmaferez. Nastąpiła poprawa z moimi nogami i rękoma, jednak pojawił się kolejny problem. Po wypisie wystąpiło u mnie obwodowe porażenie nerwu twarzowego typu Bella. Cała lewa strona mojej twarzy jest sparaliżowana. Mam problemy z jedzeniem, mówieniem, mimiką. 

Przede mną dalsze leczenie i rehabilitacja, która niestety wiąże się z coraz większymi kosztami. Nie wiem, co dokładnie przyniesie przyszłość, ale muszę być gotowy na ciężką walkę o zdrowie. Bardzo proszę o wsparcie!

Mateusz