Mateusz Mitera - zdjęcie główne

Przez TRAGICZNY WYPADEK nasz syn został sparaliżowany❗️Jego przyszłość zależy teraz od Was! Błagamy o pomoc❗️

Cel zbiórki: Długotrwała rehabilitacja, sprzęt medyczny, leczenie

Organizator zbiórki:
Mateusz Mitera, 21 lat
Zgierz, łódzkie
Stan po wypadku komunikacyjnym; liczne złamania, porażenie kończyny górnej prawej, porażanie obu kończyn dolnych, uraz rdzenia kręgowego
Rozpoczęcie: 1 lipca 2025
Zakończenie: 2 stycznia 2026
219 681 zł(8,26%)
Do końca: 14 dniBrakuje 2 439 894 zł
WesprzyjWsparło 3536 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0821884
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0821884 Mateusz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Mateuszowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Długotrwała rehabilitacja, sprzęt medyczny, leczenie

Organizator zbiórki:
Mateusz Mitera, 21 lat
Zgierz, łódzkie
Stan po wypadku komunikacyjnym; liczne złamania, porażenie kończyny górnej prawej, porażanie obu kończyn dolnych, uraz rdzenia kręgowego
Rozpoczęcie: 1 lipca 2025
Zakończenie: 2 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Walka Mateusza trwa❗️POMÓŻ❗️

    Drodzy Darczyńcy!

    Każdego dnia nasz syn zmaga się z trudami rehabilitacji, by odzyskać sprawność w nogach i rękach. Choć jego stan jest stabilny, to pokonywanie pojawiających się ograniczeń i barier stanowi wielkie wyzwanie. Jednak Mateusz nie zamierza się poddać!

    Syn przeszedł już zabieg ręki, o którym wcześniej Wam wspominaliśmy. Początkowo dawał on nam wielkie nadzieje na poprawę. Niestety stało się inaczej i operacja się nie powiodła... Teraz szukamy innych klinik, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Liczymy, że uda nam się znaleźć miejsce, w którym lekarze podejmą się kolejnego zabiegu i dadzą Mateuszowi szansę na usprawnienie tej ręki.

    Mamy też dobrą wiadomość! Rehabilitanci zaczęli odczuwać ruch w pewnych partiach mięśniowych nóg naszego syna. Ta wiadomość przyniosła nam ogromną ulgę i nadzieję na odzyskanie sprawności! Do tego jednak konieczna jest dalsza, intensywna rehabilitacja, która będzie trwała minimum kolejne dwa lata.

    Jednak już niedługo musimy przenieść Mateusza do prywatnego ośrodka rehabilitacyjnego. Obecnie korzysta z pomocy w ramach NFZ, ale już dziś wiemy, będzie to możliwe jeszcze tylko przez 2 miesiące. Syn nadal potrzebuje stałego wsparcia ze strony wielu specjalistów, codziennej rehabilitacji i sprzętu medycznego. Niestety koszt, jaki się z tym wiąże, jest ogromny i przekracza nasze możliwości finansowe. Jednak jeśli nie uda nam się zebrać potrzebnej kwoty, syn będzie skazany na powrót do domu! To z pewnością nie pomoże mu w tej walce o zdrowie... 

    Widzimy, że Mateusz się nie poddaje i z całych sił stara się pokonać ograniczenia ciała. Pragnie jak najszybciej odzyskać sprawność i dalej korzystać z najlepszych lat swojego życia. Jeśli tylko zdrowie mu na to pozwoli, syn chce kontynuować studia. Jako rodzice zrobimy wszystko, aby mu w tym pomóc!

    Nie potrafimy znaleźć słów, by wyrazić wdzięczność, jaką teraz czujemy. Tak wielu z Was wsparło naszego syna w tej trudnej walce o sprawność! Jednak to dopiero początek naszych zmagań, a przed nami wciąż długa droga. Dlatego nadal bardzo prosimy o Waszą pomoc! 

    Rodzice Mateusza

Opis zbiórki

Jeszcze do niedawna nasza rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej. Nasz syn rozwijał swoje pasje, był pełen energii, miał mnóstwo planów na swoje życie. Szczególną radość sprawiała mu gra na gitarze i jazda na motocyklu. Niestety nagle to wszystko zostało mu brutalnie odebrane...

Nadal nie możemy uwierzyć, że w ciągu zaledwie chwili doszło do takiej tragedii... 28 kwietnia 2025 roku doświadczyliśmy takiego strachu, jakiego nie życzymy żadnemu rodzicowi – strachu o życie własnego dziecka! To właśnie tego dnia nasz syn, który przebywał wtedy w Chorwacji, uległ poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu! W tamtej chwili czas się dla nas zatrzymał...

Mateusz w stanie ciężkim trafił do szpitala w Rijece. Lekarze potwierdzili u niego m.in. uraz rdzenia kręgowego, dziesiątki złamań, krwawienie podpajęczynówkowe, obustronną odmę płucną, niedowład obu kończyn dolnych, porażenie prawej ręki. Przez pewien czas syn nie był w stanie oddychać samodzielnie. Konieczne było przeprowadzenie wielu poważnych operacji. Lekarze robili wszystko, aby ocalić jego życie!

Mateusz Mitera

Gdy tylko stan Mateusza się ustabilizował, udało nam się go przetransportować do Polski. W chwili, gdy syn odzyskał przytomność i mogliśmy nawiązać z nim kontakt, poczuliśmy ogromną ulgę! Mieliśmy jednak świadomość, że przed nim wciąż jeszcze bardzo długa droga – pełna bólu i wielkiego cierpienia... 

Mateusz łącznie spędził aż 5 tygodni na Oddziale Intensywnej Terapii. Następnie trafił na Oddział Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej, a od 5 czerwca przebywa na Oddziale Rehabilitacji Neurologicznej. Syn nadal leży sparaliżowany i dopiero powoli odzyskuje czucie w stopach. Czeka go jeszcze też bardzo poważna operacja ręki. Mimo to on się nie poddaje i z całych sił walczy o powrót do zdrowia!

Mateusz Mitera

Największym pragnieniem Mateusza jest to, by na nowo mógł chodzić! Do tego jednak konieczne jest stałe wsparcie wielu specjalistów, kontynuowanie leczenia, odpowiedni sprzęt, a także intensywna rehabilitacja, która będzie trwała nawet 3 lata. Jednak szansa na to, by syn mógł znowu stanąć na nogi, została wyceniona na ponad 2,5 MILIONA ZŁOTYCH! 

Mateusz jest jeszcze bardzo młody i całe życie przed nim! Dlatego nie możemy się teraz poddać. Jednak sami nie jesteśmy w stanie zebrać tak ogromnej kwoty. Dziś w imieniu naszego syna stajemy przed Wami i zwracamy się do Was z wielką prośbą o pomoc! Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę, każde udostępnienie zbiórki i każde słowo wsparcia!

Rodzice Mateusza

Wybierz zakładkę
Sortuj według