

Mateusz w dzieciństwie przeszedł wylew❗️Teraz na przeszkodzie pojawił się guz ucha❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Kiedy oczekiwaliśmy przyjścia na świat naszego syna, byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Nic nie wskazywało na to, że Mateusz będzie borykał się z jakimikolwiek problemami. Niestety, diagnoza złamała nasze serca!
Mateusz urodził się silnym, uroczym chłopcem. Kłopoty zaczęły pojawiać się po pierwszym miesiącu jego życia. Synek cały czas spał, był tak słaby, że praktycznie przelewał się nam przez ręce. Po karmieniu natychmiast wymiotował. Nie wiedzieliśmy, co mu dolega!
Kiedy pewnego dnia nie dało się go obudzić, zaniepokojeni udaliśmy się na SOR, skąd karetką zawieźli nas do szpitala dziecięcego. Po wnikliwej diagnostyce okazało się, że nasz malutki synek miał wylew! Ta informacja była dla nas dotkliwym ciosem. Mateusz trafił na OIOM z powodu zaburzeń oddychania. Byliśmy przerażeni!
Kolejne badania i wizyty kontrolne były konsekwencjami tej koszmarnej sytuacji. Zaburzenia świadomości, niedowład połowiczny po stronie prawej, poważne problemy okulistyczne, przez które nasz syn nie widzi na jedno oko… Problemy wydawały się nie mieć końca! Przez lata robiliśmy wszystko, aby ratować zdrowie Mateusza. Spędziliśmy setki godzin w gabinetach wielu specjalistów w nadziei, że przyszłość naszego syna będzie lepsza... Jednak niedawno usłyszeliśmy kolejną, przerażającą diagnozę...
W uchu naszego syna pojawił się wymagający operacji guz! Lekarze mówią, że zabieg, który go czeka, jest skomplikowany... Boimy się, ale wiemy, że to jedyny sposób, aby pomóc naszemu dzielnemu dziecku.
Mateusz każdego dnia wytrwale walczy z przeciwieństwami. Pomimo trudności, które sprawiają mu choroby, jest aktywnym, pomagającym synem i kochającym, troskliwym bratem. To jednak zasługa rehabilitacji i leczenia, które przynoszą efekty. Jednak ich koszty coraz bardziej nas przytłaczają...
Staramy się, jak możemy, by zapewniać Mateuszowi stałą opiekę specjalistów, jednak wizyty są bardzo kosztowne. Bywają dni, w których zastanawiamy się, czy damy radę nadal pomagać naszemu dziecku. Zwyczajnie kończą nam się możliwości…
Nie chcemy, by walka o zdrowie syna dobiegła końca. Bez wsparcia nie damy rady zapewnić mu dalszej, specjalistycznej opieki. Mateusz ma przed sobą całe życie, dorosłość. Chcemy, by był samodzielny i szczęśliwy. Pragniemy dla niego lepszej przyszłości. Pomóżcie nam to osiągnąć!
Rodzice
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa5 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa50 zł