Ból i kalectwo - czy taka przyszłość go czeka?! Ta operacja to już ostatnia szansa!

operacja osteotomii w Paley European Institute, sprzęt medyczny, rehabilitacja
Zakończenie: 14 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Pomocy – Mateusz szybko musi przejść operację! Tylko ona może uratować go przed kalectwem… Nogi chłopca wykrzywiają się, deformuje się też kręgosłup, co powoduje ogromny ból. Operacja powinna odbyć się już teraz, ale została przełożona z powodu braku pieniędzy… Mamy ostatnią szansę, by pomóc Mateuszowi!
Ciężko patrzeć na cierpienie dziecka, na grymas, który pojawia się przy każdym kroku. W małym życiu powinien być tylko radosny tupot stóp, nie łzy bólu i żalu, które płyną, gdy widzi się inne dzieci – te zdrowe. Szpitalny koszmar, operacje, długie dni na oddziale, gdy jest się przykutym do łóżka – tego wszystkiego chciałabym oszczędzić mojemu synkowi. Stało się jednak inaczej…
Synek chodzi z trudem, ciągnąc za sobą nogi, szurając nimi i zdzierając każdą parę butów. Kolana coraz bardziej wykrzywiają się do środka, a stopy na zewnątrz… Nogi Mateusza coraz bardziej przypominają literę X. Boję się o synka, bo każdy krok grozi upadkiem… On powinien skakać po stopniach, biegać z dziećmi, być zdrowy i sprawny! Tymczasem każdy krok to niebezpieczeństwo!
Wykrzywiają się nie tylko nogi – zły chód i postawa sprawia, że uszkodzeniu ulegają też biodra i kręgosłup. Mateusz ma 12 lat. Rośnie. Największy skok wzrostu jeszcze przed nim… Tego boję się najbardziej, bo wtedy deformacja się pogłębi! Mateusz nie tylko przestanie chodzić… Krzywy kręgosłup może uciskać na płuca, serce, inne narządy i powodować ogromny ból!
Pierwszy symptom tego, że coś jest nie w porządku, pojawił się, gdy synek miał 13 dni. Bardzo trzęsły mu się rączki. Musiał zostać na obserwacji, po której lekarze stwierdzili niedobór magnezu. Mój niepokój zniknął i nie sądziłam, że powróci ze zdwojoną siłą... Mateusz przestał się rozwijać, gdy skończył 9 miesięcy. Nie siedział samodzielnie, nie raczkował, tylko pełzał… Gdy miał 11 miesięcy, okazało się, że ma Mózgowe Porażenie Dziecięce. Porażone zostały rączki i nóżki Mateuszka, które stały się niesprawne. To były słowa, które brzmiały jak klątwa.
Ciężko było się z tym pogodzić, ale nie było czasu, by rozpaczać… Trzeba było zacząć walkę o to, by rączki i nóżki Mateuszka zaczęły działać! Zaczęliśmy rehabilitację. Godziny ćwiczeń w domu, wizyty u specjalistów, turnusy rehabilitacyjne – to wpisało się na stałe w nasze życie.
Nie da się w kilku zdaniach opisać tego wszystkiego – łez, chwil załamania, rezygnacji, dni w szpitalu, godzin pod drzwiami operacyjnej sali, wieczornego przeszukiwania Internetu, by znaleźć jakiś sposób, by pomoc synkowi, jakikolwiek. Czasem brakuje sił, ale mam źródło, z którego czerpię energię. Miłość. I świadomość, że poza niepełnosprawnością fizyczną mój synek jest całkowicie sprawny umysłowo. Wszyscy zawsze byli pod wrażeniem jego inteligencji… To niesprawiedliwe, że spotkał go taki los.
Mateusz ma za sobą 2 bardzo poważne operacje. Były wybawieniem, gdy działo się naprawdę źle… Pomogły w usunięciu napięcia mięśniowego – problemem była ogromna spastyka i przykurcze, dzięki czemu Mateusz zaczął mieć też problem z ruszaniem rękami. Ten problem udało się pokonać, sen z powiek spędza mi jednak kolejny – to, jak wykrzywiają się nogi, jak pogłębia się deformacja sylwetki.
Nie zliczę lekarzy, u ilu byliśmy. Próbowali zakładać Mateuszowi ortezy, prostować nogi… Po kilku nieskutecznych próbach, w trakcie których mieliśmy nadzieję i ją boleśnie straciliśmy, lekarze są już pewni – ten sposób nie działa. Mateuszowi pomóc może jedynie operacja! Przeprowadzi ją doktor Paley, ortopeda, który leczy dzieci z najcięższymi wadami ortopedycznymi… Dzieci takie jak nasz synek. Wcześniej doktor operował tylko w USA, od niedawna jednak pomaga też dzieciom w Polsce! Raz na kilka miesięcy operuje kilkoro małych pacjentów w European Paley Institute. Mateusz będzie wśród nich – doktor zgodził się mu pomóc! To dla syna ogromna szansa i zapewne jedyna…
Operacja powinna odbyć się już we wrześniu, ale kwota jest tak duża, że nie udało mi się zebrać środków… Proszę o Twoją pomoc, bo jestem pod ścianą… Mateuszowi coraz ciężej się poruszać, z przerażeniem obserwuje utratę sił… Boję się, co nas czeka. Dlatego proszę – pomóż mojemu synkowi i podaruj mu przyszłość bez bólu…