Dwie choroby i on jeden

spełnienie marzenia - zakup lustrzanki cyfrowej z akcesoriami
Zakończenie: 9 Lutego 2018
Rezultat zbiórki
Największym marzeniem Mateusza była profesjonalna lustrzanka. Fotografia jest jego największą pasją, która dodaje mu sił i motywacji do dalszej walki...
Marzenie naszego podopiecznego spełniło się pod koniec lutego. Radość była ogromna, bo prezent przerósł jego najśmielsze oczekiwania. Oprócz profesjonalnej lustrzanki NIKON, Mateusz otrzymał dwa obiektywy, torbę, statyw, kartę pamięci oraz inne dodatkowe akcesoria.
Chłopak był zachwycony i ogromnie wdzięczny. Teraz będzie mógł uwieczniać wszystkie wyjątkowe chwile na doskonałej jakości zdjęciach i filmach, do których chce się wracać.
Mamy nadzieję, że z nowym aparatem będzie miał szansę na poznanie całkowicie nowego świata fotografii!
Za realizację fantazji Mateusza z całego serca DZIĘKUJEMY!!!
Opis zbiórki
Mateusz ma 17 lat i jednocześnie walczy z dwiema bardzo ciężkimi chorobami. Jedną z nich dzieli ze swoim bratem bliźniakiem. Druga uderzyła tylko w niego.
Mateusz był zdrowym, radosnym dzieckiem do czasu, kiedy skończył 4 latka. Mniej więcej w tym czasie rodziców zaczęły niepokoić pewne objawy. Chłopczyk nie rósł w takim tempie, jak inne dzieci, nie przybierał na wadze, pojawiły się problemy z układem trawiennym. Co gorsza, u drugiego z synków – Michała – również dało się zauważyć podobne symptomy. Na rodziców padł blady strach – z ich ukochanymi bliźniakami działo się coś bardzo, bardzo złego. A przecież jeszcze niedawno swoją energią roznosili cały dom…
Po niezliczonych badaniach i konsultacjach lekarze zdiagnozowali u Mateusza i jego brata wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Schorzenie to polega na przewlekłym procesie zapalnym błony śluzowej jelita, powodującym uporczywe bóle brzucha, długotrwałe biegunki i/lub zaparcia, utratę wagi i ogólne osłabienie. Istnieje również ryzyko pojawienia się dużo poważniejszych powikłań. Druga choroba Mateusza prawdopodobnie ma związek właśnie z tą pierwszą…
Pomimo intensywnego leczenia chłopców, które obejmowało także radykalną operacje usunięcia jelita, choroba nie ustąpiła. Okresy zaostrzenia przeplatały się z okresami remisji, a życie braci przestało przypominać beztroskie dzieciństwo. Tak mijały kolejne lata i wydawało, że potwór został odrobinę oswojony. Rzadziej pokazywał kły, rzadziej atakował, dało się z nim jakoś wytrzymać…
I wtedy właśnie padł drugi cios. Tak jakby życie chciało udowodnić, że „nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej”. Latem zeszłego roku Mateusz dowiedział się, że ma nowotwór złośliwy – gruczolakoraka żołądka. Rak zaatakował także węzły chłonne i kości. Tak strasznej diagnozy nie spodziewał się chyba nikt, bo w końcu ile nieszczęść może spaść na jedną rodzinę?
Na dzień dzisiejszy Mateusz jest po szóstym cyklu chemioterapii i czeka na decyzję lekarzy, co dalej… To bardzo waleczny i skromny chłopak, który nie żali się na swój los. Dzielnie walczy o życie i zdrowie, a wspierają go w tym najbliżsi. Brat bliźniak, Michał mówi, że chętnie wziąłby na siebie także ciężar drugiej choroby. Gdyby tylko mógł…
Choć Mateusz nie ma łatwego życia, stara się nie poddawać, uczy się (ma indywidualny tok edukacji w domu) i rozwija swoje zainteresowania. Kolekcjonuje tablice rejestracyjne samochodów z całego świata, a jego największą pasją jest fotografia. To właśnie ona dodaje mu sił i motywacji do dalszej walki. Z tego powodu nastolatek marzy o profesjonalnej lustrzance z zestawem obiektywów. Wokół tego marzenia skupione są wszystkie jego myśli i plany na przyszłość. Gdyby tylko mógł oddać się swojej pasji, może udałoby się zepchnąć choroby na dalszy tor, odzyskać trochę radości życia, nabrać nowej mocy. Mateusz bardzo jej potrzebuje… Liczymy, że z Waszą pomocą spełnimy jego marzenie i rozgonimy, piętrzące się wokół niego, czarne chmury!