Walka od zawsze na zawsze... Mauro potrzebuje Twojego wsparcia!

Mam na imię Karolina. Jestem mamą cudownego chłopca – Mauro, którego codzienność nie jest jednak dokładnie taką, o jakiej marzyłam. Mój syn walczy każdego dnia, odkąd przyszedł na świat. Wszystko z powodu swojej choroby…

Mauro urodził się z rzadką chorobą metaboliczną – lekarze stwierdzili u niego zaburzenia glikozylacji białek. Jest to choroba genetyczna, która jest źródłem wielu innych problemów zdrowotnych, jak choćby padaczka. Niestety, nie ma na to leku i możliwe jest jedynie leczenie objawowe.

Jako maluszek Mauro miał słabe napięcie mięśniowe oraz problemy wielonarządowe, takie jak niedoczynność tarczycy, zaburzenia pracy móżdżka, czy zapalenie osierdzia. Lekarze od samego początku nie dawali mojemu synkowi żadnych szans na przeżycie. Nie do opisania jest strach, który czuje matka po takiej diagnozie…

Mauro się jednak nie poddał – walczył, a ja razem z nim. Jego determinacja, radość z każdego przeżytego dnia i nasza miłość dały mu siłę do walki z chorobą, która niestety zostanie z nim do końca życia. Staram się jednak robić wszystko, co w mojej mocy, by codzienność syna stawała się lepsza i łatwiejsza.

Obecnie Mauro jest u progu dorosłości, ale życie syna jest zupełnie inne niż większości jego rówieśników. Jego rozwój psychoruchowy jest opóźniony, nie chodzi. Choroba powoduje wiele zaburzeń w całym organizmie i w mięśniach, które nie są na tyle silne, aby mógł stanąć na własnych nogach. Tylko regularne ćwiczenia i rehabilitacja sprawiają, że syn robi postępy, a jego sprawność z dnia na dzień się poprawia.

Stała współpraca z terapeutami i lekarzami oraz codzienna walka z chorobą dają Mauro szansę na lepszą przyszłość i sprawność. Wiąże się to jednak z dużymi kosztami, ale dzięki Waszej dotychczasowej pomocy mogłam zapewnić synowi odpowiednią opiekę. Bardzo Wam za to dziękuję!

Wydatki niestety się nie kończą, dlatego ponownie zwracam się do Was z prośbą o wsparcie. Chcę dla syna jak najlepiej i wierzę, że z Wami uda się zapewnić mu niezbędne leczenie i rehabilitację. Każda, nawet najmniejsza pomoc daje Mauro ogromną szansę na lepsze życie. Będę wdzięczna za okazane wsparcie!

Karolina, mama