Maya Pijet - zdjęcie główne

Białaczka nie może odebrać szansy na szczęśliwe dzieciństwo! Pomóż!

Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, dojazdy

Organizator zbiórki:
Maya Pijet, 12 lat
Kraków
Ostra białaczka limfoblastyczna B komórkowa
Rozpoczęcie: 8 marca 2022
Zakończenie: 24 grudnia 2025
33 949 zł
Do końca: 9 dni
WesprzyjWsparło 370 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0184846
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0184846 Maya
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Mai poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, dojazdy

Organizator zbiórki:
Maya Pijet, 12 lat
Kraków
Ostra białaczka limfoblastyczna B komórkowa
Rozpoczęcie: 8 marca 2022
Zakończenie: 24 grudnia 2025

Opis zbiórki

"Mamo ja umieram, błagam pomóż!"- tak moja córka woła o pomoc, kiedy po raz kolejny dostaje silnego ataku bólu, napadu drgawek i krwawienia w mózgu... Bezwzględna białaczka nie ma dla niej litości i codziennie pokazuje nam nowe oblicze piekła. I chociaż strach jest paraliżujący, to nie możemy się poddać. Walczymy o najwyższą stawkę - o życie Mayi. 

Maya to 9-letnie dziecko, pełne energii, otwarte na wiedzę, świat i doświadczenia. Z zaskoczeniem i pełnym podziwem patrzyłam, jak szybko rośnie, jak się rozwija. Dzięki niej – ja jako matka – poznawałam świat z zupełnie innej perspektywy... Byłam spełniona i szczęśliwa. 

Problemy rozpoczęły się całkiem niedawno… Do tego czasu zupełnie nic nie wskazywało na to, że zaraz usłyszymy tak druzgocącą wiadomość, a świat, w którym czujemy się bezpiecznie za moment runie… Niestety, tak się stało. 

Zaczęło się od COVID-19 i anginy ropnej. Szybko trafiliśmy do szpitala, gdzie Maya miała wykonany szereg wyczerpujących badań. Wyniki okazały się zatrważające – chłoniak Burkitta, czyli agresywna białaczka limfoblastyczna B-komórkowa. 

Lekarze szybko uświadomili nas, że ta choroba jest bardzo rzadka, podstępna i niesamowicie groźna. Szybko się rozwija, może rozprzestrzenić się na wszystkich narządach, jest trudna do leczenia i charakteryzuje się wysoką śmiertelnością... Kiedy usłyszałam te słowa załamałam się. Czułam, jakby ktoś wymierzył mi bolesny cios prosto w serce...

W kolejnych dniach stan Mayi z dnia na dzień się pogarszał. Pojawiły się silne bóle brzucha, nudności, drgawki... Natychmiast rozpoczęliśmy leczenie, które trwa do dziś. 

Obecnie mieszkamy w szpitalu. Każdego dnia dzielnie walczymy z powikłaniami, jakie choroby przynosi mojej córce. Niestety wiemy, że przed nami jeszcze długa droga – kolejne dawki chemii, wyczerpujące badania, zabiegi, kontrole i wizyty u specjalistów. 

Koszty przerażają i nieustannie rosną, a dotychczasowe oszczędności już dawno się wyczerpały. Nasza sytuacja staje się coraz trudniejsza, dlatego nie pozostaje mi nic innego jak prosić Was o pomoc... To straszny ból, kiedy nie można pomóc własnemu dziecku, bo na przeszkodzie stają pieniądze...

Wasze wsparcie – grosik, złotówka, udostępnienia to dodatkowa szansa dla mojej córki. To możliwość, aby życie w cieniu choroby nie było pasmem niekończącego się cierpienia... 

Proszę, pomóż nam... 

Beata, mama

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    25 zł

    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    5 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł

    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Anonimowa Pomagaczka
    Anonimowa Pomagaczka
    Udostępnij
    30 zł