

By wyjątkowość nie była w przyszłości przeszkodą...
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Walczymy dalej o rozwój i sprawność Mii!
Kochani Darczyńcy,
Mia jest już przedszkolakiem! W lipcu 2024 roku nasza córeczka skończyła 3 latka i od września uczęszcza do przedszkola edukacyjno-rehabilitacyjnego.
Mia pracuje z neurologopedą, pedagogiem, psychologiem i fizjoterapeutą. Nasza córeczka szybko rośnie i robi niesamowite postępy! Kontakt wzrokowy jest o wiele lepszy i częstszy. Potrafi już wskazać palcem, gdy chce, żeby podać coś, co nie jest w zasięgu jej ręki. Jest również bardzo muzykalna, potrafi nucić melodie, bardzo szybko się uczy nowych piosenek.

Widzimy sukcesy, ale jesteśmy świadomi, że jeszcze dużo pracy przed nami. Mia nadal nie mówi – w tym kierunku nie zrobiła progresu. Korzysta jedynie z pojedynczych słów: mama, baba, nana, papa i dużo gaworzy po swojemu. Córeczka głównie bawi się samodzielnie, ale zdarza się że przyniesie nam zabawkę, by się z nią pobawić.
Niestety, Mia nadal nie sygnalizuje potrzeb fizjologicznych... Pracujemy także nad żywieniem, bo córeczka nie potrafi gryźć i żuć. Mia jest bardzo szczupła waży niecałe 11 kg, ma niedowagę. Z tego powodu byliśmy u gastrologa dziecięcego i zrobiliśmy szereg badań. Wszystkie są w normie oprócz prób wątrobowych. Musimy nadal szukać przyczyny niedowagi.

Chcielibyśmy zapisać córkę na dodatkowe zajęcia z neurologopedą, by pomógł nam w kwestii karmienia. Neurolog powiedziała, że dopóki Mia nie zacznie gryźć i rzuć, mowa nie ruszy... My, rodzice, znamy swoją córeczkę i jej potrzeby, ale bardzo chcemy, by funkcjonowała dobrze w społeczeństwie. To może jej ułatwić długoterminowa terapia.
Dziękujemy że jesteście z nami ❤️ Prosimy o dalsze wsparcie w rozwoju Mii! Wiemy, że jest szczęśliwa, ale chcemy zapewnić jej komfortową przyszłość!
Rodzice
Mia robi wielkie postępy!
Mia mając 2 latka i 1 miesiąc zaczęła chodzić. Nasza radość nie zna granic! Obecnie córka ma już prawie 2 latka i 5 miesięcy i wciąż czyni piękne postępy.
Chodzenie pomaga jej w eksploatacji naszego świata, a my – rodzice – mamy jogging w domu i na zewnątrz, by za nią nadążyć.
Mia nadal kontynuuje fizjoterapie, by doskonalić ten chód. Pani terapeutka wprowadza również elementy terapii SI, ponieważ jak się dowiedzieliśmy, Mia ma również zaburzenia z tego kręgu.
Nasza księżniczka nawiązuje z nami coraz lepszy kontakt. Wszystko jest nadal na jej zasadach, nie zawsze reaguje na swoje imię, gdy się ją woła, ale widzimy wielki postęp. Często potrafi już nawiązać kontakt wzrokowy!

Mia obecnie pracuje z fizjoterapeutką, neurologopedą, pedagogiem i psychologiem. Nadal uczęszcza na zajęcia 4 razy w tygodniu.
Widzimy owoce tej pracy! Jako rodzice otrzymujemy wytyczne od specjalistów, aby ćwiczyć z Mią w domu.
Córeczka dzięki pracy ze specjalistami i nami poczyniła niesamowite postępy. Zaczęła mówić "mama", "baba", "papa". Gdy ja odnosimy do łóżeczka na drzemkę, leży w łóżeczku i sama pierwsza powie słodkim głosikiem "papa". Nasze serca się radują!
Dzięki Waszemu wsparciu Mia była na konsultacji u lekarza do spraw żywienia. Nadal je tylko papki nie umie żuć ani gryźć. Neurologopeda twierdzi, że jest to trudna kwestia, ponieważ Mia ma również obniżone napięcie mięśniowe w buzi i nadwrażliwość. Stosujemy się do zaleceń i masujemy Mię – postępy już widać!

W ostatnich miesiącach Mii udało się kilka razy wskazać paluszkiem na daną rzecz. Mimo wszystko występuje to nieczęsto... Potrafi jednak skoncentrować się na danej rzeczy przez kilka minut, co jest nie lada wyczynem.
Córeczka nadal nie zgłasza swoich potrzeb, nie zasygnalizuje czy jest głodna, czy chce się jej pić. Nie da znać czy pieluszka wymaga zmiany...
Wszyscy specjaliści pracujący z Mia chwalą ja za postępy, które czyni. Twierdzą i my też jesteśmy zgodni, że nasza córeczka ma potencjał.
Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie. Prosimy, zostańcie z nami!
Rodzice
Opis zbiórki
Mia ma niespełna dwa latka i na pierwszy rzut oka wygląda jak śliczna, zdrowa dziewczynka. Niestety wystarczy chwilę z nią pobyć, by zorientować się, że jednak nie jest taka jak jej rówieśnicy…
Moja córeczka urodziła się z przełożeniem trzewi. Najczęściej nie prowadzi to do jakichś zaburzeń zdrowotnych, niemniej dobrze jest mieć świadomość tego, że ma się odwrotnie umieszczone niektóre narządy wewnętrzne. Miałam nadzieję, że to jedyna anomalia mojego dziecka, jednak los postanowił mocniej doświadczyć zarówno ją, jak i nas…
Gdy Mia miała około 5 miesięcy, zauważyliśmy, że jej kontakt z nami jest sporadyczny i krótkotrwały. Mamy więcej dzieci, więc tym bardziej wiedzieliśmy, że to nie jest zachowanie adekwatne do wieku. Podczas wizyty u lekarza rodzinnego otrzymaliśmy skierowania na dalszą diagnostykę. Badanie słuchu wyszło ok, co było dobrą wiadomością. Pozostałe wyniki też niby były w porządku, niemniej ostatecznie w grudniu 2022 roku neurolog nie pozostawił złudzeń – diagnoza: autyzm dziecięcy.
Skoro wyniki były w porządku, to skąd ta pewność? Z wszelkich innych objawów i zachowań Mii. Córka po dziś dzień sporadycznie na nas reaguje, bardzo rzadko spojrzy. Złapanie jej wzroku graniczy z cudem! Nie jest zainteresowana ani bratem, ani zabawą z nim. Najchętniej cały dzień spędziłaby na macie, bawiąc się zabawkami, którymi bardzo dobrze nauczyła się operować.
Najbardziej uciążliwą na co dzień kwestią jest fakt, że nie zgłasza swoich potrzeb. To my wychodzimy z inicjatywą podania jej picia, sprawdzenia pieluszki. Kontrolujemy sami czas tak, by mniej więcej co 3,5-4 godziny jadła. Sama z siebie nigdy nie okazała, że jest głodna… Niestety i ta kwestia jest problematyczna – Mia nie umie gryźć ani żuć. Każdy pokarm, który otrzymuje, musi mieć cały czas postać papki, jak u niemowlaka…
Dodatkowo wyszło, że ma obniżone napięcie mięśniowe. Oznacza to, że dopiero w wieku 15 miesięcy zaczęła siedzieć. W wieku 19 miesięcy dopiero raczkuje. Z podporem staje i trzymając się kanapy, przejdzie kilka kroków. Zatem wszystkie te czynności wykonuje z około półrocznym opóźnieniem…
Najbardziej martwi nas jednak bardzo mały kontakt z ludźmi. Potrafi położyć głowę na ramieniu osoby, którą zna, ale już nie obejmie jej rękoma. Przytulanie ok, ale też nie zawsze… Nie wskazuje niczego palcem ani nie reaguje, gdy my jej coś pokazujemy. Nadal świadomie nie powiedziała ani jednego słowa…
Ogólnie jest jednak dzieckiem bardzo pogodnym. Lubi oglądać się w lustrze – robi miny, otwiera buzię, wystawia język. Często bawi się rękami i dłońmi rozstawiając je, aby następnie otwierać i zaciskać paluszki. Potrafi tak stać i robić to przez dłuższy czas…
Staramy się, jak możemy, „wyciągnąć” córkę z tego zamkniętego świata, jednak nasze zmagania będzie można mierzyć nie w dniach czy miesiącach, a w latach…
Na ten moment Mia ma rehabilitację 4 razy w tygodniu. Do tego wizyty u neurologopedy, specjalistów ds. żywienia, psychologa i pedagoga. Dostajemy różne zalecenia między innymi jak stymulować jej mózg, przyciągnąć wzrok. To będzie oznaczać kolejne wydatki w postaci pomocy dydaktycznych i rehabilitacyjnych.
Każdy pragnie, by jego dziecko było wyjątkowe. Jednak nikt nie chce tego, aby ta wyjątkowość była ogromną przeszkodą zaważającą na całym obecnym i przyszłym życiu...
Będziemy wdzięczni, jeśli pomożecie nam walczyć o to, by nasza mała, cudowna dziewczynka jak najlepiej funkcjonowała w społeczeństwie.
Rodzice
- Wpłata anonimowa200 zł
- Prababcia i pradziadek100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- andreakm@o2.pl100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- 100 zł
Buziaki