Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Jeden dzień zmienił życie w koszmar... Michał walczy o swoją szansę. Pomocy!

Michał Kaczyński

Jeden dzień zmienił życie w koszmar... Michał walczy o swoją szansę. Pomocy!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0133033
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leczenie i intensywna rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Michał Kaczyński, 38 lat
Mrągowo, warmińsko-mazurskie
Stan po wypadku - liczne złamania odcinka szyjnego kręgosłupa, porażenie czterokończynowe, złamanie trzonu piszczeli, ostra niewydolność oddechowa
Rozpoczęcie: 21 Kwietnia 2022
Zakończenie: 23 Lipca 2023

Poprzednie zbiórki:

Michał Kaczyński
118 240,00 zł
Wsparło 1036 osób
27.05.2021 - 30.03.2022

Leczenie i intensywna rehabilitacja

118 240,00 zł

Leczenie i intensywna rehabilitacja

Opis zbiórki

W jednej chwili całe życie zmieniło się nie do poznania. Kilka sekund sprawiło, że przyszłość jest dla nas wielką niewiadomą… Wypadek przekreślił plany i marzenia, ale to wydarzenie nie oznacza końca! 

Michał to człowiek ze sportową duszą. Czasem miałam wrażenie, że on i rower to jedno. Dla niego nie było złego czasu ani miejsca - plan treningowy był dla niego wyznacznikiem, dla którego był w stanie podporządkować wiele. Cudowny, pełen energii tata, wspierający partner. Osoba, na którą zawsze można liczyć. Dziś to wszystko wspominam ze łzami w oczach, bo mój mąż w tym momencie jest zupełnie innym człowiekiem… Wypadek odebrał mu siły i możliwości. Zabrał to, co było dla niego naturalne. 

Ten telefon zapamiętam na zawsze - nasz wspólny przyjaciel powiadomił mnie o wypadku. Nagle w głowie pojawiło się mnóstwo myśli. Strach, niepewność i nadzieja… trudno o tym wszystkim opowiedzieć… Nie wiedziałam, jak powiedzieć o tym dzieciom. Nie byłam przygotowana na to, co powiedzą mi lekarze.

Nagle zostałam ze wszystkim sama. Mąż był w ciężkim stanie - nie tylko fizycznym, ale też psychicznym. Urazy doprowadziły do poważnych komplikacji i paraliżu. Nie doszło do uszkodzenia mózgu, dlatego Michał z całą świadomością konsekwencji musiał zmierzyć się z nową rzeczywistością. To nie było dla niego łatwe… 

Do niedawna mieliśmy zapewnioną rehabilitację i ćwiczenia w ramach refundowanej opieki medycznej. Krok po kroku Michał starał się pokonywać kolejne ograniczenia. Niestety, ten etap powoli dobiega końca, a ja muszę szukać pomocy dalej. Otwierając zbiórkę początkowo traktowałam ją jako zabezpieczenie na przyszłość. Wiedziałam, że te środki mogą okazać się potrzebne w chwili kryzysu… W tym momencie stanęłam przed poważnym wyzwaniem, bo muszę zapewnić Michałowi pobyt w ośrodku, w którym będzie mógł kontynuować walkę. Niestety na dalszą refundację nie mamy już szans, a miesięczny koszt specjalistycznej opieki przekracza 20 tysięcy. W tym tempie, środki ze zbiórki wystarczą nam zaledwie na kilka miesięcy, a specjaliści nie pozostawiają wątpliwości, że czeka nas jeszcze długa i trudna walka. Muszę zawalczyć! Chcę stanąć na wysokości zadania i zapewnić mężowi możliwość powrotu. 

Potrzebuję pomocy, bo sama nie jestem w stanie pokryć takich rachunków. Tragedia, która nas spotkała może mieć szczęśliwe zakończenie, jeśli każdy z Was przekażę swoją cegiełkę, która zapewni mojemu mężowi możliwość dalszej walki. 

Michał pomimo kryzysów, pomimo tego, że rehabilitacja wymaga od niego ogromnego zaangażowania i siły, nie traci nadziei ani pogody ducha. Jak w planie treningowym krok po kroku z uporem podejmuje kolejne wyzwania. Specjaliści są zdziwieni jego energią i zaangażowaniem, a ja wiem, że mój mąż jest gotowy zrobić wiele, by wrócić do częściowej sprawności. 

Marzę tylko o tym, by Michał wrócił do domu. Do dzieci. Do mnie. Do swojej pasji. Zdrowie i sprawność mojego męża wyceniono na ogromną cenę, ale dzięki Waszej mocy możemy dokonać niemożliwego. Proszę, nie zostawiaj nas w potrzebie. Twoje wsparcie to jedyna nadzieja na lepsze jutro nie tylko dla Michała, ale całej naszej rodziny. 

*Szacunkowa kwota zbiórki

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0133033
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki