Tragedia na budowie! Michał spadł z wysokości 6 metrów... Pomocy!

3-miesięczny intensywny turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 10 Czerwca 2021
Opis zbiórki
Tragiczny wypadek zniszczył przyszłość Michała! Wystarczyło jedna sekunda, by całe życie legło w gruzach... Michał spadł z wysokości, dostał urazu mózgu. Jest w śpiączce... Walczymy, by do ten młody chłopak do nas wrócił!
Rodzina Michała bardzo prosi o Twoją pomoc:
Takiego brata jak Michał chciałby mieć każdy… Zawsze mogliśmy na niego liczyć - jak coś się działo, Michał był zawsze... Teraz kiedy jest w śpiączce, to my chcemy zrobić dla niego wszystko. On zrobiłby dla nas to samo…
Michał ma dopiero 30 lat… Przed wypadkiem był człowiekiem pełnym energii. Z wielkim optymizmem spoglądał w przyszłość. Nie bał się ciężkiej pracy, był towarzyski, kochał życie i ludzi. Lubił spacery, dobrą muzykę, spotkania i rozmowy ze znajomymi… Skończył szkołę budowlaną i pracował w zawodzie. Wszystko zaczęło się układać - miał pracę, którą lubił, poznał partnerkę swojego życia, zakochał się… Planowali wspólną przyszłość – Michał chciał mieć rodzinę, dzieci i stworzyć prawdziwy dom…
Piękne plany i marzenia nagle przerwał wypadek. Jedna sekunda zaważyła na całym życiu naszego brata. Podczas prac budowlanych Michał spadł z wysokości 6 metrów, uderzając głową o betonową posadzkę…
Brat doznał bardzo poważnych urazów mózgu. Trwała walka o jego życie… Uratowała go szybka reakcja innych, którzy wezwali pogotowie. Brat bardzo szybko został przetransportowany helikopterem do szpitala, gdzie natychmiast trafił na OIOM pod opiekę wykwalifikowanych specjalistów... Michał ma w sobie ogromną siłę, którą wykazał się też i w tym przypadku. Przeżył.
Niestety mimo wielu operacji i starań lekarzy nie odzyskał do dziś świadomości... Jego stan jest stabilny, ale wciąż bardzo ciężki.
Michał potrzebuje długotrwałej i bardzo drogiej specjalistycznej rehabilitacji. Dla osób po tak poważnych wypadkach to jedyna szansa na powrót do zdrowia – nawet jeśli nie całkowity, to częściowy… Nie jesteśmy ludźmi zamożnymi i choć robimy, co możemy, nie stać nas na opłacenie rehabilitacji brata w całości.
Wierzymy, że kiedyś jeszcze usłyszymy głos Michała… Że nasz brat się obudzi, rzuci żartem, że stanie na nogi… Że spełni swoje marzenia, założy rodzinę, że znów zobaczymy tę iskrę w jego oczach…
To życie nie może się tak skończyć!
W imieniu Michała i naszym prosimy ludzi o dobrych sercach o wsparcie… Każda złotówka może być tą, która odmieni życie Michała.
_____
Obudźmy Michała - dołącz do grupy na Facebooku!
_____