Udar niemal odebrał wszystko❗️Walczymy o sprawność Michała❗️
Cel zbiórki: Pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym
Aktualizacje
Michał powoli zaczyna przypominać siebie sprzed udaru! NIESAMOWITE!
Michał łącznie przebywał 18 tygodni na rehabilitacji, a to tak naprawdę kropla w morzu w porównaniu z tym, ile jeszcze przed nim...
W tym czasie nabrał więcej sił, coraz bardziej przypomina siebie sprzed udaru! Michał siedzi stabilniej na wózku, jednak sam nie jest jeszcze w stanie usiąść. Jest coraz bliżej tego, by to osiągnąć!
Zaczął mówić, dzięki czemu możemy bardziej się z nim porozumieć i reagować na jego potrzeby. Jest duża szansa, że sam będzie mógł jeść, jednak jeszcze jego mięśnie przełykania nie są na tyle silne, by mógł bezpiecznie to robić.
Od 2 tygodni przebywa w domu, na razie staramy mu się zapewnić prywatną rehabilitację, niestety to też duży wydatek. Mamy nadzieje, że uda się, aby Michał jeszcze za jakiś czas mógł ponownie trafić do ośrodka rehabilitacyjnego, dlatego wciąż POTRZEBUJEMY ŚRODKÓW!
Dzięki rodzinie, która bardzo wsparła nas w tym trudnym czasie, znajomym i każdej wpłacie Michał osiągnął już naprawdę wiele patrząc na to jak ciężki był jego stan!
Teraz musimy się starać, aby nie stracił tego, co udało mu się już uzyskać i by dalej miał możliwość walczyć o samego siebie.
Nie spodziewałam się tak wielkiej pomocy i nie wiem, jak za to dziękować, ale też chyba nie byłam świadoma, jak ciężka, długa i kosztowna droga przed Michałem do sprawności. Dziękujemy i walczymy dalej!
Monika, siostra
Rehabilitacja wciąż musi być kontynuowana, aby przynosiła jak najwięcej rezultatów!
Minęło trochę czasu, a my wracamy z nowymi informacjami o stanie zdrowia Michała.
Michał przebywa od 4 tygodni w ośrodku rehabilitacyjnym. Oddycha już samodzielnie, niedługo czeka go zamknięcie rany po tracheotomii. Niestety nie zrosła się sama. Po jej wygojeniu być może sam zacznie jeść, jednak to wymaga dalszej intensywnej rehabilitacji.
Michał nabiera sił, próbuje mówić, współpracuje z fizjoterapeutami, daje z siebie wszystko. Potrafi też utrzymać samodzielnie głowę w pozycji siedzącej. Niestety nadal wymaga to od niego dużego wysiłku, ale wcześniej było to niemożliwe.
Rehabilitacja jednak musi być wciąć kontynuowana, aby przyniosła jak najwięcej rezultatów.
Jesteśmy bardzo wdzięczni oraz dziękujemy za każdą Waszą wpłatę. Zbiórka trwa, aby Michał jak najdłużej miał możliwość przebywać w ośrodku i dalej walczyć.
Monika, siostra
Opis zbiórki
Na początku lutego mój brat Michał doznał rozległego udaru prawej półkuli mózgu. Przebywał długi czas w śpiączce na intensywnej terapii, gdzie mówiono nam, że najprawdopodobniej się nie wybudzi, a jeśli nawet to może być niepełnosprawny neurologicznie. Michał jednak wybudził się z niedowładem lewostronnym, ale był świadomy.
Sytuacja była poważna i konieczna była kraniektomia, by usunąć krwiak. Potem miało już być dobrze i Michał zakwalifikował się na rehabilitację w ośrodku przyszpitalnym. Niestety, dwa dni przed trafieniem tam stan brata się pogorszył – po badaniach okazało się, że w wyniku bakterii utworzył się ropień w martwej półkuli mózgu!
Kolejne dwie operacje i antybiotyki, żeby się z tym uporać, niestety nie pomogły. Jedynym wyjściem dla ratowania życia Michała było usunięcie większej części prawej półkuli mózgu.
Dziś Michał przebywa w szpitalu – oddycha przez rurkę tracheotomijną, nie może mówić, nie jest w stanie sam jeść, karmiony jest dojelitowo, ale jest świadomy, rozumie, komunikuje się za pomocą gestów i ma ogromną wolę walki. Jego prawa strona jest sprawna, jednak po tym wszystkim, co przeszedł, nie zakwalifikowano go ponownie na rehabilitację na NFZ…
Rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku może to zmienić i wierzę, że Michał się nie podda tak jak do tej pory. Wkrótce zostanie wypisany ze szpitala, a czterotygodniowy pobyt w specjalistycznym ośrodku to koszt około 30 tysięcy złotych! A rehabilitacja działa cuda, jest niezwykle ważna i pomoże mojemu bratu w powrocie do domu, żeby tam mógł toczyć dalszą walkę.
Kto zna Michała, wie, że jest uparty i pokonał wiele swoich słabości. Zawsze próbował radzić sobie sam, nikogo nie prosił o pomoc, ale też nigdy jej nie odmawiał innym w miarę swoich możliwości i na pewno wykorzysta szansę jeśli tylko ją dostanie. Proszę każdego, kto może o wsparcie mojego brata. Niestety, my bez pomocy nie jesteśmy w stanie zapewnić mu profesjonalnej opieki.
Monika, siostra
Teresa Czyżyńska300 zł- Teresa Czyżyńska400 zł
- Wpłata anonimowa130 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa500 zł