Michał Przybytniak - zdjęcie główne

Michał Przybytniak, 46 lat

Michał Przybytniak, 46 lat
Warszawa, mazowieckie
Schyłkowa niewydolność nerek, dna moczanowa, liczne guzki dnawe, zwyrodnienie stawów rąk, stóp, kolanowych i łokciowych, ciężka niedokrwistość makrocytarna
Wspieraj jednorazowo lub co miesiąc
Wybierz kwotę wsparcia.
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0428482
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0428482 Michał
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Michałowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji.
Michał Przybytniak, 46 lat
Warszawa, mazowieckie
Schyłkowa niewydolność nerek, dna moczanowa, liczne guzki dnawe, zwyrodnienie stawów rąk, stóp, kolanowych i łokciowych, ciężka niedokrwistość makrocytarna

Mam na imię Michał i jestem osobą z niepełnosprawnością, co – nie będę ukrywać – mocno utrudnia mi życie.

Od wielu lat choruję na ostrą niewydolność nerek, która z czasem zaowocowała wystąpieniem dny moczanowej i potrzebą dializowania. Moja dolegliwość wiąże się nieodłącznie z napadami bardzo silnego, paraliżującego bólu nerek oraz stawów. Choroba ta odpowiada za powstanie u mnie torbieli na nerkach, a także zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe m.in. lewego stawu biodrowego, zniekształcenia stawów dłoni, kolan i stóp. Do tego na całym ciele występują liczne zwapnienia, narośle i guzki.

Sprawy nie polepsza nadciśnienie tętnicze, z powodu którego byłem kilkukrotnie hospitalizowany. Cierpię również z powodu przykurczów mięśni, ognisk zapalnych zlokalizowanych w korze mózgu w obrębie płatu czołowego, a także wytrzeszczu gałek ocznych.

Od zawsze staram się być optymistycznie nastawiony i nie poddawać się. Niestety, dokucza mi fakt, iż nie mogę, pomimo wieloletnich poszukiwań, znaleźć pracy. Potencjalnych pracodawców odstrasza mój stan zdrowia, który mógłby skutkować czasową niedyspozycyjnością podczas silniejszych ataków.

Brak źródła zarobku, zdiagnozowane kolejne problemy zdrowotne i kosztowne leczenie szeroko odbiły się na moim zdrowiu psychicznym. Do grona moich schorzeń dołączyły zaburzenia lękowo-depresyjne.

Przebywam w ośrodku dla niepełnosprawnych bezdomnych. Po licytacji mieszkania za długi naliczono mi dochód ze sprzedaży, chociaż nie dostałem ani grosza. W ten sposób straciłem prawo do zasiłku.

Potrzebuję środków na leki. Dlatego z tego miejsca zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli, którym nie jest obojętny los drugiego człowieka. Nie przychodzi mi to z wielką łatwością, ale jestem zdesperowany. Naprawdę proszę, błagam o najdrobniejsze wpłaty. Będę wdzięczny za każdy przejaw dobroci skierowany w moją stronę. Z góry dziękuję i życzę wszystkiego wiele dobrego i dużo, naprawdę dużo zdrowia!

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    1000 zł

    Zal mi Ciebie

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł