Michaś u progu sprawności i dobrego życia - pomóż!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 12 Grudnia 2023
Opis zbiórki
Nikt, kto nie doświadczył tego na własnej skórze, nie wie, jak wielką tragedią jest choroba własnego dziecka. Kiedy poznajesz diagnozę Twoje życie staje w miejscu. Wszystko inne w jednej sekundzie staje się po prostu błahe. A jedyne co się liczy, to znaleźć ratunek dla Twojego dziecka...
Nasz dramat zaczął się, gdy synek miał niespełna 3-latka. Wcześniej zupełnie nic nie wskazywało na to, że mogłoby dziać się coś niepokojącego. Pierwsze objawy pojawiły się nagle, całkowicie niespodziewanie. Michał po przebudzeniu miał problemy z utrzymaniem główki, która mimowolnie opadała mu do przodu. Dodatkowo pojawiały się momenty, w których syn wydawał się całkowicie nieobecny. Mimo licznych prób, nie można było nawiązać z nim żadnego kontaktu! Byliśmy przerażeni!
Natychmiast udaliśmy się na konsultacje do lekarza, a od niego prosto do szpitala, gdzie synek przeszedł szereg wyczerpujących badań. Niestety, wyniki były zatrważające. Wstępna diagnoza padła na padaczkę miokloniczno-astatyczną!
Słuchaliśmy tego z szeroko otwartymi oczami i nie mogliśmy w to uwierzyć. Przecież nasz syn po urodzeniu był całkowicie zdrowy! Cały świat zawalił nam się w ułamku sekundy.
Podczas pobytu w szpitalu, oprócz diagnozy Michał otrzymał długą listę leków, które miał zacząć przyjmować. I choć w kolejnych tygodniach stosowaliśmy się do wszystkich zaleceń lekarzy, stan naszego syna wcale się nie poprawił! Pewnego dnia niespodziewanie upadł, jakby nagle stracił władzę nad własnym ciałem! Wiedzieliśmy, że nie możemy dłużej się temu przyglądać - po raz kolejny udaliśmy się do szpitala.
Tam rozpoczęliśmy szczegółowy proces diagnostyczny, który trwa do dziś. Obecnie jesteśmy na etapie kosztownych badań genetycznych oraz intensywnej rehabilitacji z powodu obniżonego napięcia mięśniowego. Rozpoczęliśmy również zajęcia z integracji sensorycznej z powodu zaburzonego czucia oraz terapię logopedyczną, ponieważ Michaś powtarza tylko pojedyncze słowa.
Niestety, nasze wydatki rosną z każdym dniem. Już teraz wszystkie koszty związane z leczeniem i rehabilitacją znacznie przekraczają nasze możliwości finansowe. Dlatego nie mamy wyboru, musimy prosić Was o wsparcie... To jedyna szansa, aby dać Michałowi szansę na normalne życie i szczęśliwe dzieciństwo.
Proszę, nie odwracaj wzroku. Pomóż!
Mirela, mama