

Walka o zdrowie i sprawność trwa od narodzin! Uratuj przyszłość Michasia!
Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, sprzęt rehabilitacyjny
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, sprzęt rehabilitacyjny
Opis zbiórki
Choć każdy zapewniał mnie, że ciąża przebiega prawidłowo, podczas każdej kontrolnej wizyty towarzyszyły mi złe przeczucia… Nasz synek urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym oraz licznymi wadami, odbierającymi mu sprawność. Walka o jego przyszłość trwa!
Podczas trwania ciąży nie czułam, że Michaś się rusza. Bardzo mnie to martwiło, więc trafialiśmy do szpitala stosunkowo często… Nie opuściłam żadnej z kontrolnych wizyt. Moje obawy się potwierdziły, lekarze zadecydowali o wcześniejszym cięciu cesarskim.
Po porodzie okazało się, że synek przyszedł na świat z wadą nogi. Był maleńki i bardzo mało ważył. Opuściliśmy szpital szybko, by równie szybko do niego wrócić. Michaś nie przybierał na wadze, nie chciał jeść, ulewał i cały czas płakał. Mieliśmy wrażenie, że jego oczka nas nie widzą. Przeżywaliśmy prawdziwy koszmar.

Najbardziej niepokoiła nas jego mała główka. Postanowiliśmy udać się do prywatnego pediatry. Lekarz od razu skierował nas do szpitala.
To tam dowiedzieliśmy się o małogłowiu, zaćmie oraz dziecięcym porażeniem mózgowym. Diagnoza nas załamała, ale nie mogliśmy się poddać.
Michaś przeszedł cztery operacje oczek. Wciąż ma wadę wzroku, ale korygujemy ją soczewkami. Dużą przeszkodą jest również oczopląs neurologiczny oraz spastyka kończyn.

Porażenie obejmuje wszystkie cztery kończyny z przewagą prawej strony. Synek nie chce używać dłoni. Próbujemy nakłonić go do ruchu codzienną rehabilitacją. Niestety, prawa noga rośnie o wiele słabiej. W przyszłości będziemy musieli ją operować, by wada nie pogłębiła skoliozy.
Rehabilitacja działa cuda. Z dziecka leżącego stał się ciekawym życia chłopcem. Często nas zaczepia, chce chodzić na spacery, próbuje sam siadać. Te małe sukcesy są wielkim motywatorem.
Michaś rozumie to, co do niego mówimy. Porozumiewa się z nami za pomocą gestów i dźwięków. Jest bardzo uśmiechnięty i kontaktowy. Sprawia wrażenie, jakby ciało blokowało to, kim naprawdę jest.
Chcemy pomóc mu żyć życiem, o jakim marzy. Pragniemy zapewnić mu bezpieczną przyszłość. Wierzymy, że się to uda. Potrzebujemy jednak Waszej pomocy. Jeśli wesprzecie nas w walce o dobro Michałka, będziemy Wam niezwykle wdzięczni!
Rodzice

- I.Such światełka gwiazdki25 zł
piżamka dziecięca r. 122/128 psi patrol
- Edyta Kiełbasa, Wieleń, wielkopolskie ❤️20 zł
Stroik
- Katarzyna Farulewska15 zł
Zatyczka do butelek
- Julia Hajduczek10 zł
- Julia Hajduczek20 zł