

❗️Malutki Michaś i nieznana choroba! Potrzebna pomoc!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Mijają kolejne dni, tygodnie, miesiące... a my wciąż walczymy o Michasia! Pomóż nam!
Kochani! Mijają kolejne miesiące, a Michał wciąż codziennie pokonuje życiowe trudności. Uczy się nowych rzeczy, choć droga przed nim wciąż daleka. Ostatnio opanował samodzielne zdejmowanie skarpetek i sprawia mu to ogromną radość. Powoli zaczyna się z nami komunikować!
Wszystko to efekty ciężkiej pracy – zarówno specjalistów, naszej, jak i oczywiście samego Michasia. Odbyliśmy kurs komunikacji alternatywnej, 2 razy w tygodniu chodzimy do neurologopedy, a w pozostałe dni zajęcia z ACC prowadzi mu terapeutka w przedszkolu. Misiek stara się też "stawiać" pierwsze kroki i choć nie trzyma jeszcze głowy – to z naszymi rehabilitantami staje się to możliwe. Dodatkowo uwielbia hipoterapię, zajęcia na basenie i masaże.

Nasza historia jest jednak z nami każdego dnia i nie daje o sobie zapomnieć... Ostatnio Michał przeszedł poważną infekcję: z gorączką nie do zbicia trafił na oddział pediatryczny. Dla takiego leżącego dziecka to zabójcze zagrożenie. Misiek był wspierany oddechowo, ale po kilku dniach znowu pokazał wolę swojej walki!
Jesteśmy Wam bardzo wdzięczni za całą dotychczasową pomoc i prosimy – wspierajcie nas dalej. Każdy gest dobrego serca jest tu na wagę złota. Trzymajcie za nas kciuki!
Rodzice
Michałek walczy o zdrowie❗️
Michał niedawno skończył 2 latka.
Niestety, dalej jest chłopcem z dużym opóźnieniem rozwojowym. Nie siedzi samodzielnie, choć dzięki Waszej pomocy i zakupie odpowiedniego sprzętu może to robić dzięki swojemu super fotelowi!
Zaczyna też utrzymywać główkę, co jest dla nas niesamowitym osiągnięciem! Synek chodzi do żłobka, bardzo lubi spędzać tam czas, jednak nasze problemy co chwila przerywają mu tę radość.

Ostatnio diagnozujemy Michałka pod kątem niedrożności jelit. Syn nie wypróżnia się samodzielnie, co jest bardzo niebezpieczne. Tylko dzięki rehabilitacji, masażom i wspomaganiu farmakologicznemu, jakoś sobie z tym radzimy.
Nie poddajemy się, bo codziennie widzimy na jego twarzy uśmiech, słyszymy radość i czujemy tę chęć walki! Z Waszą pomocą wiemy, że zdrowie Michałka czeka na nas za rogiem!
Rodzice
Nowe informacje o Michałku!
Misiek skończył niedawno 15 miesięcy. Niestety, jest dzieckiem ruchowo bardzo opóźnionym...
Synek nie przekręca się na boki, nie utrzymuje główki, a co za tym idzie, także nie siedzi. Jednak każdego dnia, dzięki intensywnej rehabilitacji, robi niesamowite postępy.

Mamy nadzieję, że niedługo syn zacznie trzymać główkę. W tej chwili jest to niemożliwe...
Głowa cały czas rośnie, w tej chwili jej obwód odpowiada obwodowi dziecka prawie sześcioletniego!
Jeżeli się to nie uda, potrzebny będzie kolejny sprzęt, by wdrożyć do rehabilitacji pionizowanie Michałka.
Dziękujemy za dotychczasową pomoc i prosimy – bądźcie z nami nadal!
Rodzice
Opis zbiórki
Z medycznego punktu widzenia Michałka nie powinno być na świecie. Lekarze nie dawali nam żadnych złudzeń – nie miał przeżyć ani jednego dnia. Teraz mówią, że to cud. A my o nasz cud musimy zadbać jak najlepiej! Dlatego opowiadamy Wam naszą historię z nadzieją, że pomożecie nam w tej niezwykle trudnej walce – o życie.
Los obarczył naszego synka rzadką chorobą genetyczną, Na tyle rzadką, że lekarze nigdy nie widzieli podobnego przypadku. To niewiadoma, której żaden specjalista nie potrafi rozwiązać.

Gdy nosiłam go pod sercem, przeszedł swoją pierwszą operację. Lekarze w 31 tygodniu ciąży zauważyli, że ma bardzo duże wodogłowie i trzeba działać natychmiast. Urodził się 5 października 2021 roku i to właśnie wtedy pokazał nam, jak bardzo chce żyć.
Po urodzeniu nie potrafił oddychać, był podłączony do respiratora. Potem było już tylko gorzej. Potrzebna była operacja, która miała na celu usunięcie krwiaków, jednak w jej trakcie wystąpiły ogromne problemy z intubacją i utratą krwi. Po 2 godzinach od zabiegu nastąpiły kolejne wylewy i syna wzięto na reoperację Wtedy usłyszeliśmy gorzkie słowa... Proszę być przygotowanym na najgorsze i pożegnać się z synem.
Niestety, nie oznaczało to końca jego problemów. To był dopiero początek. Synek nie podejmował samodzielnego oddechu, nie potrafił jeść. W krótkim czasie nasze maleństwo było więcej razy na sali operacyjnej niż niejeden dorosły.

Gdy już myśleliśmy, że będziemy mogli wrócić do domu, stan Michasia się pogorszył. Synek musiał przejść kolejną operację mózgu! Naprawdę się tego nie spodziewaliśmy. To zdecydowanie za wiele dla takiego maluszka... Siostra Michałka cały czas pytała kiedy będzie w domu, kiedy będzie mogła go przytulić i pokazać jego piękny pokoik.
Ze szpitala wyszedł, dopiero gdy miał 2 miesiące. Z zagadką, w postaci choroby, która ma ogromny wpływ na jego rozwój. Nie wiemy jakie będą jej konsekwencje, nikt nie wie. Modlimy się, by rehabilitacja pomogła, by kształtował się jak najlepiej, by po prostu był szczęśliwy. Nie wiemy, czy to nasza ogromna wiara w to, że będzie dobrze, czy po prostu Michał ma w sobie tak dużą chęć życia, ale jest z nami cały czas, a my musimy zrobić wszystko, by zapewnić mu bezpieczeństwo!
Jesteśmy pełni nadziei, że najgorsze już za nami. Mimo to nasz synek Michaś potrzebuje Waszego wsparcia. Regularne i intensywne leczenie oraz katorżnicza rehabilitacja wymaga ogromnych nakładów finansowych. Prosimy, bądź z nami w ratowaniu jego życia!
Rodzice Michała
- Michał200 zł
- Kama200 zł
- Licytacja koszulki LECHII GDAŃSK450 zł
- hania.krzysiak@gmail.com20 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Komitet Społeczny Fabryki Sztuk5569 zł
Pozdrowienia z drugiej edycji Turnieju ;)