Pilne!
Michalina Jakubiec - zdjęcie główne

Nie pozwólmy, by znikała każdego dnia... Michasia walczy z Zespołem Retta❗️Czas dramatycznie ucieka – POMOCY❗️

Cel zbiórki: Nierefundowane 3-letnie leczenie, rehabilitacja, przeloty, pobyt

Organizator zbiórki:
Michalina Jakubiec, 3 latka
Łódź, łódzkie
Zespół Retta
Rozpoczęcie: 29 maja 2024
Zakończenie: 5 marca 2026
2 275 626 zł(30,56%)
Brakuje 5 171 182 zł
WesprzyjWsparły 37 423 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0448464
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0448464 Michalina

13 Stałych Pomagaczy

Dołącz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Michalinie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagaczwspiera już 7 miesięcy
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagaczwspiera już 7 miesięcy
  • Wionka
    Wionkawspiera już 7 miesięcy

Cel zbiórki: Nierefundowane 3-letnie leczenie, rehabilitacja, przeloty, pobyt

Organizator zbiórki:
Michalina Jakubiec, 3 latka
Łódź, łódzkie
Zespół Retta
Rozpoczęcie: 29 maja 2024
Zakończenie: 5 marca 2026

Aktualizacje

  • ❗️Nigdy się nie poddamy, ale sami nie damy rady – prosimy, pomóż nam❗️

    Walka z Zespołem Retta jest trudna. Codziennie staramy się przeciwstawiać przeciwnikowi, który jest silniejszy od nas. Ale wiemy, ze nigdy się nie poddamy. Będziemy walczyć o środki na podanie leku, a także o każdy najmniejszy postęp na rehabilitacji. Prosimy o wsparcie! Wasza pomoc to dla nas największa nadzieja.

    Za nami bardzo intensywny czas, pełen nadziei i pracy. Byliśmy z Michasią na pierwszym turnusie rehabilitacyjnym. Każdy dzień był wypełniony ćwiczeniami, od rana do wieczora. Misia dzielnie ćwiczyła pod okiem rehabilitantów, ale to zajęcia ze zwierzętami podobały się najbardziej. Alpaki, psy, konie - ich przyjazne usposobienie zdobyły serce Michasi.

    W czasie turnusu spotkaliśmy także wiele rodzin z podobną codziennością do naszej. Ludzi, którzy każdego dnia muszą walczyć o zdrowie dziecka, o najmniejszy progres. Przecież nie ma na tym świecie ważniejszej rzeczy niż zdrowie i życie własnego dziecka! Ich podejście do życia bardzo nas zbudowało, potrafili nas podnieść na duchu i za to jesteśmy im wdzięczni.

    To z pewnością nie był nasz ostatni turnus, ale dzięki niemu przetarliśmy szlaki. Wracamy do domu pełni nowych doświadczeń, z nowymi wskazówkami dotyczącymi rehabilitacji Michasi.

    Michalina Jakubiec

    W czasie turnusu, na stołówce przy stoliku obok siedziała dziewczynka starsza od Antosi - siostry Michasi. Choć nie używała słów, mówiła, mówiła dźwiękami. Antosia przypatrywała się dłuższą chwilę, więc wytłumaczyliśmy jej, że dziewczynka nie umie mówić słowami. 

    - A kiedy się nauczy? - zapytała beztrosko Antosia.

    - Może być tak, że się nie nauczy.

    Antosia trochę posmutniała, ale po chwili rezolutnie odpowiedziała:

    - O, to może trzeba zebrać pieniążki, żeby kupić zastrzyk i wtedy się nauczy.

    My wiemy, że nie na każdą chorobę jest lek. I tu znów pojawia się nasza wdzięczność. Za to, że dla nas jest nadzieja, że pomoc dla Misi jest po drugiej stronie oceanu. Daleko... ale coraz bliżej. Za nami i przed nami długa droga, pełna wyzwań i trudności. Nie poddajemy się i każdego dnia staramy się dawać radę. Dziękujemy, że jesteście z nami i prosimy o dalsze wsparcie!

    Rodzice Michasi

  • Walczymy o nadzieję dla naszej córki❗️Prosimy, pomóż nam❗️

    Dla wielu rodzin lato to czas odpoczynku, słońca i wspólnych chwil. Dla nas – rodziców Michasi – to zupełnie inna rzeczywistość. Każdy dzień to walka z okrutną chorobą, walka o pieniądze na leczenie naszej córeczki. Nie ma żadnego oddechu od lęku, że Zespół Retta będzie postępował jeszcze szybciej...

    W tym roku – po długich rozmowach z terapeutami – zdecydowaliśmy, że chociaż nasza Misia musi chwilę odpocząć i zaznać zwykłego dzieciństwa. Wyjechała na swoje pierwsze w życiu wakacje. Zabrali ją dziadkowie, a towarzyszyła starsza siostra.

    Takie wakacje to duże wyzwanie. Michasia wymaga noszenia jak 6-miesięczne dziecko, ale waży już znacznie więcej. Potrzebuje szczególnej uwagi przy karmieniu i jeszcze większej przy piciu. A "powiedzieć" coś może tylko oczkami... Ale mimo tego bardzo chce odkrywać świat. Cieszymy się, że mogła też trochę odpocząć, bo na co dzień pracuje bardzo ciężko na rehabilitacjach.

    Misia odpoczywa, a my pozostajemy na posterunku! Każdego dnia walczymy o jej lepsze jutro, o to, aby jak najszybciej zaczęła leczenie. Spotykamy się, dzwonimy, otwieramy zamknięte drzwi i nie ustajemy w dążeniu do zdrowia Michasi.

    Leczenie w USA, które daje nam nadzieję, kosztuje gigantyczne pieniądze – i tylko z Waszą pomocą jesteśmy w stanie się do niego zbliżyć. Z całego serca prosimy – bądźcie z nami. Każda wpłata, każde udostępnienie zbiórki, każda złotówka to krok w stronę zdrowia naszej córki. Walczymy nie tylko o leczenie, ale o dzieciństwo, o przyszłość, o życie bez bólu i lęku.

    Roksana i Kamil Jakubiec, rodzice

  • W Dzień Ojca proszę tylko o nadzieję❗️

    Dzisiaj jest Dzień Taty, szczególny dzień dla każdego ojca. W tym dniu mam tylko jedno marzenie – zdrowie Michasi. Walczę ze wszystkich sił, żeby jej pomóc, żeby miała szansę na normalne życie. Bez Waszej pomocy to się nie uda...

    Michasia nie siedzi. Nie chwyta zabawek, nie bawi się — jej maleńkie rączki nie słuchają poleceń, są jakby obce jej własnemu ciału. Moja córeczka jest jak półroczne dziecko zamknięte w pułapce ciała, które nie chce współpracować.

    Michalina Jakubiec

    Córeczka pokazuje mi swoją miłość tak, jak potrafi. Śmieje się do mnie oczami, przytula się. Tylko, jak długo tak będzie? Czy Zespół Retta nie odbierze jej i tego? Boję się coraz bardziej, ponieważ stan córki zaczął się pogarszać. Gdy ostatnio przyszedł pierwszy atak padaczkowy, czułem się bezradny, nie wiedziałem, jak jej pomóc. To było straszne...

    Diagnoza kolejnego wroga — padaczki, nieodłącznego towarzysza zespołu Retta, to duży cios. To, czego tak bardzo się baliśmy, stało się rzeczywistością. Dziś wiemy, że Michasia będzie potrzebować jeszcze więcej opieki, terapii, leczenia.

    Michalina Jakubiec

    Dlatego proszę Was z całego serca — bądźcie z nami w tej walce. Pomóżcie mi dać Michasi szansę na lepsze jutro. Każda pomoc to dla niej kawałek nadziei, której my jako rodzice — choć życie wciąż nas jej pozbawia — nigdy nie przestaniemy szukać.

    Proszę, bądźcie z nami w tej nierównej walce z Zespołem Retta. Michasia ma szansę pokonać tę chorobę! Dziękuję za to, że jesteście!

    Kamil Jakubiec, tata Michasi

Opis zbiórki

W marcu 2024 wydarzyło się coś, co rodzic każdego chorego dziecka zapamiętuje już do końca życia. Moment, w którym pada okrutna diagnoza, która zmienia całe życie. Zespół Retta… To choroba, która odbiera dziewczynkom wszystkie umiejętności, kawałek po kawałeczku… Jedynym ratunkiem dla naszej Michasi jest koszmarnie drogie leczenie w USA. Prosimy o pomoc w uzbieraniu kwoty, która pozwoli marzyć o normalnym życiu dla naszej córeczki!

Do niedawna żyliśmy w przekonaniu, że pokonanie przeciwności, z którymi mierzy się Michalinka, będzie łatwiejsze. Wszystko wskazywało na to, że córeczka cierpi na chorobę mięśni. Dlatego przeżyliśmy prawdziwy szok, gdy okazało się, że opóźniony rozwój Michasi jest wynikiem jednej z najrzadszych i najpoważniejszych chorób neurologicznych… 

Dziś już wiemy, że bez leczenia nasze córka będzie gasnąć każdego dnia, a my nie będziemy mogli nic na to poradzić… To straszna perspektywa, gdy wie się, że każda ciężko wypracowana przez nią umiejętność, może zniknąć z dnia na dzień… 

Michalina Jakubiec

Przeciwnik, z którym walczymy to jeden z tych najcięższych, ale mamy nad nim tę przewagę, że został wykryty na wczesnym etapie. Jeśli szybko zareagujemy, mamy szansę uniknąć pojawienia się kolejnych objawów. Kwota leczenia jest jednak ogromna… Koszt tygodniowej terapii to 10 300 dolarów! Co rocznie daje nam aż 2,2 miliona złotych! Dlatego zdecydowaliśmy o założeniu tej zbiórki i poproszeniu Was o pomoc!

Córeczkę zaczęliśmy rehabilitować od 5. miesiąca życia, z powodu występującego u niej obniżonego napięcia mięśniowego i opóźnień w rozwoju. Mimo wdrożenia intensywnej rehabilitacji, Michasi nie udawało się osiągać kolejnych kamieni milowych. Robiliśmy wszystko, żeby znaleźć odpowiedź, dlaczego nasza córka się nie rozwija. Lekarze sugerowali, że dzieje się tak przez chorobę mięśni. Dopiero po przeprowadzeniu badań genetycznych okazało się, że nie chodzi o schorzenie mięśni, a o groźną chorobę, Zespół Retta.

Michalina Jakubiec

To zmieniło wszystko! Teraz dzielimy czas na przed i po diagnozie... Perspektywa walki o sprawność Michasi za pomocą intensywnej rehabilitacji nas nie przerażała. Wiedzieliśmy, że będzie musiała znieść więcej niż jej zdrowi rówieśnicy, ale że dzięki naszemu zaangażowaniu wszystko będzie dobrze. 

Niestety, Zespół Retta to nieporównywalnie większe wyzwanie. Zaburzenia związane z tą genetyczną chorobą obejmują niemal cały organizm, doprowadzając do głębokiej niepełnosprawności. Dziewczynki chore na Zespół Retta stopniowo tracą nabyte umiejętności oraz kontrolę nad swoim ciałem. Choroba zabiera im możliwość komunikowania się, samodzielnego przemieszczania oraz całkowicie uzależnia od pomocy najbliższych. Dziewczynki z Zespołem Retta określa się jako “Milczące Anioły”...

Michasia codziennie walczy z chorobą i dzielnie znosi rehabilitację. Jest pod opieką wspaniałych fizjoterapeutów, neurologopedów, neurologów oraz lekarzy z niemalże każdej specjalizacji. Uczy się jeść, pić, raczkować, samodzielnie siadać, komunikować się. Różnych rzeczy, które dzieci w jej wieku już umieją.

Michalina Jakubiec

Dbamy o Michasię i robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby jej pomóc. Niestety przeciwnik jest bezlitosny i mimo ciężkiej pracy naszej córki postępy, które osiągnie, mogą zostać utracone praktycznie z dnia na dzień… Tak naprawdę nie wiemy, co spotka nas kolejnego dnia… Regres może przyjść nagle, może pojawić się padaczka, a pewnego dnia przestaniemy mieć z córką jakikolwiek kontakt… Bardzo się tego boimy.

Michasia jest najbardziej uśmiechniętym dzieckiem na świecie. Bardzo lubi spędzać czas ze swoją 4-letnią siostrą, Antosią. Marzyliśmy o tym, że niedługo nasze pociechy będą razem spędzać czas. Póki co nasza starsza córka musi cierpliwie czekać na to, kiedy będzie mogła pobiegać i poskakać razem z siostrą. A widzimy, jak bardzo tego pragnie… My wierzymy, że jeszcze kiedyś będzie to możliwe. 

Michalina Jakubiec

Wielką nadzieją dla nas oraz całej społeczności związanej z zespołem Retta jest terapia genowa, która jest w stadium badań. Będzie dostępna na przestrzeni najbliższych lat. Ale my nie mamy czasu do stracenia! Do czasu pojawienia się leku, musimy utrzymać Michasię w jak najlepszej formie, tak aby terapia genowa miała szansę jej pomóc.

Z całych sił apelujemy o pomoc do wszystkich ludzi dobrej woli. Prosimy, otwórzcie swoje serca. Wspólnie zatrzymajmy tę okrutną chorobę. Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę i każde udostępnienie. Razem walczymy o Michasię!

Roksana i Kamil – rodzice

Michalina Jakubiec

Zobacz apel rodziców:

Michalina Jakubiec

➡️ Licytacje na Facebooku

➡️ Strona Michasi na Facebooku

Michalina Jakubiec

➡️ Artykuł: Najpiękniejsze Polki przekazały na leczenie trójki maluchów ponad 100 tys. zł.

➡️ Artykuł: "Bieg kontra Rett". Łodzianie pobiegli dla Michasi

➡️ Artykuł: Michasia Jakubiec - milczący anioł z Łodzi

📻 Audycja z Radia Łódź

🎥 Reportaż w Toya TV

Michalina Jakubiec

🎦 Reportaż w TVP3 Łódź

Michalina Jakubiec
🎥 Sprawa dla Reportera w TVP - od 26:40

Michalina Jakubiec

🎥 Rozmowa w 7 metrów pod ziemią

Michalina Jakubiec

Wybierz zakładkę
Sortuj według