

Mam 35 lat. Choruję na mukowiscydozę i mam jeden cel – przeżyć❗️
Cel zbiórki: Terapia lekami przyczynowymi, suplementy, leki, rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Cel zbiórki: Terapia lekami przyczynowymi, suplementy, leki, rehabilitacja
Opis zbiórki
Od zawsze staram się żyć aktywnie, mimo że moja codzienność to ciągła walka z ciężką, nieuleczalną chorobą. Pracuję, podejmuję się różnych zajęć – zarówno fizycznych, jak i umysłowych – w kraju i za granicą. Nigdy nie oczekiwałem niczego „za darmo”. Chciałem być samodzielny. I byłem. Aż do teraz...

Wypadek i dramatyczne skutki urzędniczego błędu
17 stycznia 2025 roku uległem wypadkowi w pracy – złamałem kość śródstopia. Umowa wygasała z końcem miesiąca, a od lutego przebywałem na zasiłku chorobowym. Zwolnienia lekarskie miałem wystawiane nieprzerwanie do końca maja. Ubezpieczenia zdrowotnego formalnie nie miałem, ale ZUS zapewnił mnie, że nie muszę się tym martwić — że wszystko będzie w porządku.
Na początku maja udałem się do ZUS, by złożyć dokumenty. Tam po raz pierwszy usłyszałem, że powinienem złożyć wniosek o świadczenie rehabilitacyjne. Umówiłem się więc do ortopedy, by wypełnić wniosek. Równocześnie – 14 maja – odebrałem w szpitalu w Poznaniu leki ratujące życie stosowane w mukowiscydozie – wartość terapii: ok. 300 tys. zł. Wtedy też przyjęto moje oświadczenie o ubezpieczeniu.
Wniosek o świadczenie złożyłem pod koniec maja. I wtedy nastąpił szokujący zwrot.
Dowiedziałem się, że od 2 maja nie mam opłaconych składek, a co za tym idzie – nie mam prawa do publicznej opieki zdrowotnej. Ani do wizyt, ani do leków, ani do transportu medycznego. Uznano, że formalnie korzystałem z pomocy nielegalnie. Z dnia na dzień straciłem dostęp do leczenia, na którym opiera się całe moje życie.
Zasłabnięcie i strach przed rachunkiem za ratowanie życia.
10 czerwca zasłabłem za kierownicą. Powikłania cukrzycy – hipoglikemia. Straciłem przytomność, interweniowały służby ratunkowe. W karetce usłyszałem, że mogę zostać obciążony kosztami transportu i leczenia, ponieważ nie jestem ubezpieczony. W tamtej chwili naprawdę się przestraszyłem. Nie tylko o zdrowie – ale o to, co będzie dalej. Czy będę miał prawo żyć?
16 czerwca odbyła się komisja ZUS. 14 lipca dostałem decyzję odmowną. Uznano, że nie jestem niezdolny do pracy, a więc nie przysługuje mi żadne świadczenie. Decyzja była sucha, bez jakiejkolwiek analizy mojego stanu zdrowia. Bez słowa o mukowiscydozie, o cukrzycy, o niedawnym wypadku. Zostałem z niczym – bez dochodu, bez ubezpieczenia, bez wsparcia.
Sepsa, pęknięte płuco i walka o życie.
To nie pierwsza sytuacja, w której życie próbowało mnie zatrzymać. Rok temu wróciłem z podróży po Albanii z pozornie zwykłym przeziębieniem. Cztery dni później byłem już na SOR-ze. Diagnoza: sepsa i ropne zapalenie płuc. Lekarze powiedzieli mi wprost: gdybym przyszedł dzień później – mógłbym nie przeżyć.
Spędziłem w szpitalu ponad miesiąc. Gdy zacząłem odzyskiwać siły, doszło do kolejnego powikłania – pękło mi płuco, powstała odma. Kolejny miesiąc w szpitalnym łóżku. Wyszedłem stamtąd słaby, ale zdeterminowany, by żyć dalej.

Pasja, która daje mi siłę – podróże
Mimo mukowiscydozy nigdy nie zrezygnowałem z życia. Moim marzeniem zawsze były podróże – autostopem, z plecakiem, z ograniczeniami, ale z sercem pełnym ciekawości świata. Dbam o zdrowie, robię inhalacje, zabieram ze sobą leki, przestrzegam zaleceń lekarzy. Nie żyję lekkomyślnie. Po prostu wiem, że mój czas jest ograniczony – dlatego chcę go wykorzystać jak najlepiej.
Dlaczego proszę o pomoc?
Dziś znalazłem się w punkcie, w którym bez pomocy sobie nie poradzę. Nie mam dochodu. Nie mam prawa do leczenia. A moja choroba nie czeka –mukowiscydoza, cukrzyca, przebyta sepsa, uszkodzone płuco... To wszystko wymaga ciągłego leczenia i monitorowania.
Nie proszę o luksusy. Proszę o przetrwanie. O możliwość leczenia, rehabilitacji, odzyskania podstawowej stabilności, by znów wrócić do pracy, do życia, do moich pasji. Z całego serca dziękuję każdemu, kto zechce mnie wesprzeć. Dziękuję, że jesteście.
Mieszko
- Wpłata anonimowa3 zł
- Podpis200 zł
- Koffi50 zł
Do przodu
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Anonimowy PomagaczX zł