Mikołaj Suchocki - zdjęcie główne

Gąszcz diagnoz... Pomóż Mikołajowi się w nim odnaleźć!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, badania genetyczne WES

Organizator zbiórki:
Mikołaj Suchocki, 9 lat
Kotuń, wielkopolskie
Wrodzona przepuklina rozworu przełykowego przepony, mózgowe porażenie dziecięce, autyzm dziecięcy, wrodzona dysplazja panewki stawu biodrowego, rozwojowa dysplazja obu stawów biodrowych, opóźnienie rozwoju mowy, autyzm dziecięcy
Rozpoczęcie: 29 września 2023
Zakończenie: 6 stycznia 2026
1990 zł(9,35%)
Do końca: 13 dniBrakuje 19 287 zł
WesprzyjWsparło 46 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0163584
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0163584 Mikołaj
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Mikołajowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, badania genetyczne WES

Organizator zbiórki:
Mikołaj Suchocki, 9 lat
Kotuń, wielkopolskie
Wrodzona przepuklina rozworu przełykowego przepony, mózgowe porażenie dziecięce, autyzm dziecięcy, wrodzona dysplazja panewki stawu biodrowego, rozwojowa dysplazja obu stawów biodrowych, opóźnienie rozwoju mowy, autyzm dziecięcy
Rozpoczęcie: 29 września 2023
Zakończenie: 6 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Nowotwór u Mikołaja❗️

    Kochani!

    W październiku Mikołaj zaczął gorączkować i skarżyć się na ból nogi. Miał duże problemy ze snem. 

    Na wizycie u ortopedy okazało się, że miał płyn w lewym biodrze, który uciskał mu na nerwy, dlatego kulał i bolała go noga.

    Dziś mijają 3 tygodnie od operacji guza nowotworowego, który usadowił się w okolicy uda. Dwa dni temu Mikołaj dopiero zaczął chodzić. Nogę ma mocno spuchniętą. Chodzi sam, ale sprawia mu to straszny ból. Stale gorączkuje. 

    Rehabilitację zaczynamy dopiero za tydzień, ponieważ szwy się jeszcze nie rozpuściły. Bardzo proszę o pomoc. To kolejne niespodziewane koszty...

    Mama Mikołaja

Opis zbiórki

Już raz Mikołaj był na stole operacyjnym. Chirurg rozcinał mu brzuszek, by usunąć moczownika, czyli przewód omoczniowy, który sam powinien się wchłonąć. Synek bardzo ciężko dochodził do siebie… ale dał radę.

Mikołaj ma 6 lat i zdiagnozowany autyzm dziecięcy. Ciężko jest się z nim porozumieć. Synek nie mówi, nie zgłasza potrzeb fizjologicznych np. że jest głodny czy chce pić, nie powie nam, co go boli. Taka codzienność jest trudna, ciężko zaprzeczyć. Chciałabym mu pomóc, wesprzeć w zdobywaniu samodzielności, nauczyć nowej czynności, ale jak? 

Niestety w przypadku mojego synka zaburzenia rozwojowe to nie jedyne przeszkody, z którymi się mierzymy. Jesteśmy pod stałą kontrolą mnóstwa lekarzy również z powodu krzywych nóżek. Mikołaj musi być intensywnie rehabilitowany i masowany. Z ogromną przykrością dowiedziałam się, że jego młodsza siostra Jagódka ma potwierdzoną padaczkę. Jest na stałych lekach i pod kontrolą lekarzy. 

Bardzo proszę Cię o pomoc. Ciężko jest się pogodzić z chorobami własnych dzieci, ale jeszcze ciężej opłacić niezbędne leczenie. Chciałabym dać moim skarbom to, co najlepsze, jednak bez Twojej pomocy to się nie uda…

Agnieszka, mama Jagódki i Mikołaja

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Tymon
    Tymon
    Udostępnij
    5 zł

    Trzymam kciuki!

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł