Mikołaj Kobus - zdjęcie główne

Tragiczny wypadek mógł zakończyć się śmiercią... Pomóż nam wybudzić Mikołaja z tego koszmaru❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Mikołaj Kobus, 20 lat
Lisów, świętokrzyskie
Stan po wypadku komunikacyjnym - rozlany uraz mózgu, kurczowe porażenie wielokończynowe, liczne urazy wewnętrzne i złamania
Rozpoczęcie: 21 marca 2023
Zakończenie: 1 stycznia 2026
129 287 zł
WesprzyjWsparło 1797 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0261677
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0261677 Mikołaj
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Mikołajowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Mikołaj Kobus, 20 lat
Lisów, świętokrzyskie
Stan po wypadku komunikacyjnym - rozlany uraz mózgu, kurczowe porażenie wielokończynowe, liczne urazy wewnętrzne i złamania
Rozpoczęcie: 21 marca 2023
Zakończenie: 1 stycznia 2026

Opis zbiórki

To miał być dzień jak każdy inny, a tak przynajmniej nam się wydawało. Letni sierpniowy dzień i zmierzający do pracy Mikołaj. Wystarczyła zaledwie jedna chwila, by wszystko to, co dobre odeszło w zapomnienie.  

Do dzisiaj nie wiemy, co tak naprawdę się wydarzyło i dlaczego Mikołaj, poruszający się na swoim motocyklu uderzył w skręcający samochód. Wiemy jednak, że gdyby nie przejeżdżająca obok anestezjolog dziecięca, dziś nie byłoby go z nami. To właśnie ona udzieliła mu pierwszej pomocy, intubując go aż do przyjazdu karetki. Wiemy też, że z konsekwencjami tego tragicznego dnia będzie musiał mierzyć się do końca swoich dni.

Mikołaj Kobus

Mikołaj natychmiast został przewieziony do szpitala, gdzie dalej walczono o jego życie. Miał liczne krwiaki w głowie, zmiażdżoną rękę, złamania i oparzenia III stopnia ud i tułowia. Lekarze zdecydowali się wprowadzić go w śpiączkę farmakologiczną. Mijały kolejne dni, a jego stan się nie poprawiał. W tamtej chwili czuliśmy, jakby ten koszmar miał się nigdy nie skończyć...

Walka o jego życie trwała miesiąc. W wyniku wypadku Mikołaj doznał rozległego urazu mózgu oraz kurczowego porażenia wielokończynowego. Niestety pomimo wielu miesięcy nadal przebywa w śpiączce i głębokiej nieświadomości. Mikołaj nie potrafi się z nami komunikować, jest osobą leżącą i wymaga całodobowej opieki. Obecnie przebywany w klinice Budzik, gdzie każdego dnia uczęszcza na specjalistyczną rehabilitację.

Mikołaj Kobus

Wkrótce jednak Mikołaj skończy 18 lat, co będzie oznaczało konieczność przeniesienia go do innej placówki, gdzie będzie mógł kontynuować swoją walkę. Taka zmiana wymaga od nas dużych nakładów finansowych. Pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym i specjalistyczna opieka wiążą się z dużymi kosztami. 

Od tego feralnego dnia staramy się robić wszystko, co w naszej mocy, by przywrócić Mikołajowi dawne życie. Przed nami jednak jeszcze wieloletnia walka. Nie mamy innego wyboru, jak spojrzeć prawdzie w oczy, że dłużej bez Waszego wsparcia nie damy już sobie rady. Dlatego jesteśmy tu i z całego serca prosimy o pomoc finansową! Tylko w taki sposób będziemy w stanie przywrócić Mikołajowi choć ułamek dawnego życia...

Rodzina

Mikołaj Kobus

Wybierz zakładkę
Sortuj według