Nasz synek jest otoczony niewidzialnym murem. Pomóż nam go zburzyć!

turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 5 Stycznia 2018
Opis zbiórki
Mikołaj to radosny i ciekawy świata chłopiec. Wygląda jak inne dzieci. Owszem, to prawda. Istnieje tylko jedna różnica - nasz syn ma autyzm. Jest to zaburzenie neurologiczne, które nie pozwala normalnie funkcjonować w otaczającym nas świecie. Sprawia, że zmysły inaczej odbierają bodżce. Autyzm powoduje, że dziecko przestaje reagować na swoje imię, nie dostrzega potrzeb i uczuć innych ludzi, unika kontaktu wzrokowego, otacza się niewidzialnym murem i zamyka we własnym świecie. Nie radząc sobie z emocjami, zaczyna zachowywać się jak dzikie zwierzątko zamknięte w klatce.
Tak właśnie było w przypadku Mikołaja. Nasz synek zaczął się od nas oddalać. Jednak my postanowiliśmy, że nie pozwolimy, aby autyzm odebrał nam dziecko. Podjęliśmy walkę, czasami trudną i nierówną o najdrobniejszy gest, uśmiech i spojrzenie Mikołaja.
Od momentu postawienia diagnozy Mikołaj jest intensywnie rehabilitowany. Zachęcamy go do różnych form aktywności, nie izolujemy, nie trzymamy pod szklanym kloszem. Integracja sensoryczna pozwala uciszyć jego zmysły, bardziej wrażliwe, łatwiejsze do rozdrażnienia. Logopeda pomaga Mikołajowi zrozumieć, że słowa są potrzebne, że mówiąc, nie tylko wudaje dźwięki, ale też komunikuje się z nami. I chociaż synek nadal nie mówi, doskonale sobie radzi w codziennych sytuacjach - na miarę swoich możliwości, tak jak tylko potrafi.
Postępy Mikołaja widzimy każdego dnia. Sam potrafi się ubrać, zjeść, rozumie, co do niego mówimy, zaczyna naśladować, coraz bardziej interesuje go nasz świat, a nie tylko ten jego, który jest dla nas niedostępny. Wydawałoby się, że te postępy to najprostsze rzeczy na świecie. Dla Mikołaja to wspinaczka na Mount Everest. Trudna, pełna przeszkód i wybojów. Przed nim jeszcze długa droga do osiągnięcia szczytu. A my będziemy przy nim, bez względu na wszystko.
Walka o Mikołaja jest naszym najważniejszym celem. Potrzebujemy wsparcia specjalistów, żeby poznać nowe sposoby pomocy synkowi. Taką możliwość stwarza wyjazd na specjalistyczny turnus rehabilitacyjny dla dzieci z autyzmem w ośrodku „ Polanika” - udało nam się zakwalifikować na turnus w maju 2018 roku. Naszym marzeniem jest to, aby nasz syn mógł kiedyś żyć zupełnie samodzielnie, bez skazania na samotność i izolację. Aby nigdy nie czuł się gorszy. By był po prostu dobrym człowiekiem. Wierzymy, że uda nam się pokonać bariery tkwiące w jego umyśle.
Jeśli zechcielibyście Państwo wspomóc drogę Mikołaja na jego Mount Everest, a nam pomóc zburzyć mur, który go otacza, będziemy bardzo wdzięczni za każdy, nawet najdrobniejszy gest dobrej woli. Dziękujemy - Rodzice Mikołaja.