

Wada serduszka zawładnęła dzieciństwem Mirelki❗️ Zawalczmy o jej przyszłość!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Bardzo dokładnie pamiętam dzień urodzin Mirelki. Po porodzie dostała 10 punktów w skali Apgar! To brzmi jak spełnienie marzeń każdego rodzica. Moje szczęście nie miało granic! Niestety, nie trwało długo…
W ciągu pierwszej doby po porodzie, lekarze stwierdzili u mojej córeczki zespół Downa i poważną wadę serca. Nagle radość i nadzieję zastąpiły strach i niepewność! Mirelka dopiero przyszła na świat, a ja już bałam się o jej życie!
Pierwszy rok po porodzie spędziłam z córeczką w szpitalu na różnych oddziałach. Ten czas był jak koszmar, który nie ma końca… Ze względu na wadę serduszka, Mirelka musiała przejść poważną operację, mając zaledwie pięć miesięcy! To zdecydowanie zbyt wiele jak na taką kruszynkę!

Operacja na szczęście się powiodła, jednak nie zakończyła problemów zdrowotnych mojego dziecka. Mirelka co kilka miesięcy przechodzi badania, raz w roku konieczny jest też dłuższy pobyt w szpitalu. Jej stan zdrowia musi być stale kontrolowany… A przecież nie tak miało wyglądać jej dzieciństwo!
Na początku tego roku, potrzebna była kolejna operacja serduszka. Mirelka ma już siedem lat, więc tym razem była w pełni świadoma tego, co się dzieje. Córeczka bardzo to przeżywała, ja także… Jej klatka piersiowa ponownie była otwierana, a lekarze pracowali na otwartym sercu. Żaden rodzic nie powinien bać się o życie własnego dziecka!

Każdy dzień jest pełen niepewności. Wada Mirelki nie jest jedynym nieszczęściem, jakie spadło na naszą rodzinę! Mój mąż zmaga się z nowotworem kości, więc duża część obowiązków spoczywa na moich barkach. Sama też zaczynam odczuwać problemy ze zdrowiem. Jednak dla mojej rodziny staram się być silna i znieść ten ból.
Mimo przeciwności losu, wraz z mężem cały czas ciężko pracujemy, aby zapewnić Mirelce wszystko, czego potrzebuje. Obecnie objęta jest wsparciem wielu specjalistów oraz uczęszcza na niezbędne zajęcia oraz rehabilitację. Zależy nam, by córeczka prawidłowo się rozwijała!
Gdybym tylko mogła, przejęłabym cały ból, jaki odczuwa Mirelka. To niestety niemożliwe, więc jedyne co mogę zrobić, to zapewnić jej konieczne leczenie i terapie. Cały czas staram się znajdować siłę do walki o jej zdrowie, jednak to nie wystarczy! Wizyty u specjalistów są bardzo drogie, dlatego proszę Was o wsparcie!
Anna, mama Mirelki
- 20 zł
- 100 zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa40 zł