Wypadek zabrał dzieciom mamę! Pomóżmy im ją odzyskać!

Miesięczny turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 29 Lipca 2020
Rezultat zbiórki
Dotarły do nas wieści najsmutniejsze z możliwych. 24 lipca Monika odeszła. Śmierć okazała się silniejsza. Wciąż nie dowierzamy, że to prawda...
Dziękujemy wszystkim, których historia Moniki poruszyła i którzy pomagali, żeby światełko nadziei paliło się jak najdłużej.
Rodzinie i bliskim Moniki składamy najszczersze kondolencje
Opis zbiórki
Wypadek samochodowy, szpital i słowa lekarzy, które odbierały jakąkolwiek nadzieję. Poważnie uszkodzony kręgosłup, porażenie czterokończynowe, respirator... To brzmiało jak wyrok. Wyrok, który małym dzieciom odbiera mamą na resztę życia. Jak wyobrazić sobie przyszłość, w której nie ma tej najważniejszej osoby?
To był letni dzień, 30 sierpnia 2019 roku, sam koniec wakacji. Nieszczęście przydarzyło się niecały kilometr od domu. Wystarczyła chwila, żeby życie Moniki zawisło na włosku. Lekarze stawali na głowie, żeby ją ocalić, konieczna była operacja.
Tydzień później przewiezioną Monikę z postępującą sepsą do innego szpitala, gdzie po utracie przytomności musiano ją wprowadzić w stan śpiączki farmakologicznej. Kiedy jednak Monika została wybudzona, coś było nie tak... Straciliśmy z nią kontakt, przestała mówić, jeść, patrzeć na nas. Sepsa spowodowała zmiany w mózgu. Lekarze stwierdzili, że nie mamy mieć już zbyt wielkich nadziei.
Na szczęście po wielu tygodniach Monika zaczęła “wracać”. Pojawia się na nowo mowa, samodzielne jedzenie, a przede wszystkim oddech. To otwiera nam szansę do podjęcia rehabilitacji, która jest jedyną drogą do odzyskania sprawności. Drogą bardzo długą, trudną, mozolną i niestety też kosztowną. Nie wolno nam się teraz poddać. Musimy zrobić wszystko, żeby mocno poobijane ciało Moniki znowu zaczęło jej służyć. Dlatego prosimy o pomoc.
W domu czekają na nią dzieci. Siedmioletni Wiktor i czteroletnia Weronika nie mogą się doczekać, kiedy mama znowu weźmie na ręce i pójdzie z nimi na spacer. Wierzymy, że dzięki intensywnej rehabilitacji będzie to możliwe. Wierzymy w Ciebie i Twoją pomoc!
Rodzina i przyjaciele