Muszę o niego walczyc
Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
Dzień dobry, mam na imię Karol i jestem Tatą cudownego 5 miesięcznego Oliwierka. To mój jedyny i tak długo oczekiwany syn.

Nasz świat roztrzaskał się na kawałki w momencie otrzymania diagnozy - mojego wojownika zaatakował nowotwór.
Od dwóch miesięcy naszym domem jest szpital, gdzie wspólnie z Mamą Oliwierka próbujemy odnaleźć się w tej okrutnej rzeczywistości.
Chemia, kroplówki, płacz, który za każdym razem jednakowo rozdziera serce... Nigdy nie będziemy już takimi samymi ludźmi jak przed diagnozą. Przepraszam, ale nie potrafię ubrać w słowa tych wszystkich bolesnych przeżyć.

Nie wiem, czy można być bardziej bezsilnym, a zarazem dumnym z tego jak dzielnie walczy... Nie tak to wszystko miało być ... Nie tak ...

Codziennie proszę o to, aby wyzdrowiał... Pytam dlaczego nikt nie słucha, gdy proszę, żeby cała choroba przeszła na mnie ... Nie mam takiej mocy ... przepraszam Synku...
Oliwierek walczy każdego dnia na oddziale onkologicznym, bardzo mało je, w ostatnim czasie jego małe ciałko trwi gorączka...
Możemy tylko przy nim być, tulić, kochać, uspokajać...
Możemy też prosić Państwa o pomoc i o to, abyście spojrzeli sercem na Naszą Rodzinę.
Otworzona zbiórka na na celu zebranie środków na ostatni etap leczenia, leczenia w Polsce nierefundowanego. To szczepionka przeciw wznowie nowotworu, która ma ochronić Naszego Synka przed nawrotem raka.
Ta skarbonka to moja nadzieja, że ktoś mnie usłyszy ...Skarbonka Ojca, który teraz prosi o szansę na życie dla swojego dziecka.
Wierzę i dziękuję ...
Karol - Tata Olisia
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiają
bezpośrednio na docelową zbiórkę:
Przekaż 1,5% podatku
Przekaż 1,5% podatku
Dzień dobry, mam na imię Karol i jestem Tatą cudownego 5 miesięcznego Oliwierka. To mój jedyny i tak długo oczekiwany syn.

Nasz świat roztrzaskał się na kawałki w momencie otrzymania diagnozy - mojego wojownika zaatakował nowotwór.
Od dwóch miesięcy naszym domem jest szpital, gdzie wspólnie z Mamą Oliwierka próbujemy odnaleźć się w tej okrutnej rzeczywistości.
Chemia, kroplówki, płacz, który za każdym razem jednakowo rozdziera serce... Nigdy nie będziemy już takimi samymi ludźmi jak przed diagnozą. Przepraszam, ale nie potrafię ubrać w słowa tych wszystkich bolesnych przeżyć.

Nie wiem, czy można być bardziej bezsilnym, a zarazem dumnym z tego jak dzielnie walczy... Nie tak to wszystko miało być ... Nie tak ...

Codziennie proszę o to, aby wyzdrowiał... Pytam dlaczego nikt nie słucha, gdy proszę, żeby cała choroba przeszła na mnie ... Nie mam takiej mocy ... przepraszam Synku...
Oliwierek walczy każdego dnia na oddziale onkologicznym, bardzo mało je, w ostatnim czasie jego małe ciałko trwi gorączka...
Możemy tylko przy nim być, tulić, kochać, uspokajać...
Możemy też prosić Państwa o pomoc i o to, abyście spojrzeli sercem na Naszą Rodzinę.
Otworzona zbiórka na na celu zebranie środków na ostatni etap leczenia, leczenia w Polsce nierefundowanego. To szczepionka przeciw wznowie nowotworu, która ma ochronić Naszego Synka przed nawrotem raka.
Ta skarbonka to moja nadzieja, że ktoś mnie usłyszy ...Skarbonka Ojca, który teraz prosi o szansę na życie dla swojego dziecka.
Wierzę i dziękuję ...
Karol - Tata Olisia
Wpłaty
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- 50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł