Życie naszej kochanej Nadusi już od pierwszych dni jest trudną i żmudną walką. Córeczka przyszła na świat z wadą serca – ubytkiem międzykomorowym i ubytkiem międzyprzedsionkowym. Jednak największe piętno do dzisiaj odcisnęło porażenie mózgowe dziecięce ze wzmożonym napięciem mięśniowym. 

Od urodzenia Nadusia uczęszcza na regularne zajęcia z rehabilitantem, które wzmacniają jej rozwój. Mała przeszła również trudną i bardzo skomplikowaną operację serduszka. Nosi aparaty słuchowe. Cały czas oczekujemy na implant.

W dodatku u Nadii zdiagnozowano również padaczkę. Dziś, choć ma już nieco ponad 3 latka, potrafi samodzielnie usiąść, a postawiona i trzymana potrafi utrzymać się przez około 10 minut. Widzimy, jak próbuje przebierać nóżkami, by w końcu zacząć chodzić. 

Pomimo wielu przeciwności, staramy się zapewnić Nadii dobre życie. Córeczka uczęszcza do przedszkola integracyjnego we Wrześni. Jest bardzo wesołą, przyjacielską i ciekawą świata dziewczynką. Widzimy, jak wyrywa się do zabawy z innymi dziećmi, jak bardzo chciałaby się z nimi bawić bez żadnych przeszkód.

Niestety długotrwałe leczenie i stale rosnące koszty przerażają nas coraz bardziej. Chcielibyśmy prosić Was o pomoc w zbiórce na jej kosztowne leczenie oraz na zakup drogiego pionizatora, który pozwoli postawić naszej Nadusi pierwsze kroki. Sami nie jesteśmy w stanie uzbierać potrzebnych środków, dlatego ta zbiórka jest dla nas jedyną nadzieją. 

Rodzice Nadii