Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Proszę o pomoc – moja mama ma raka i potrzebuje leczenia!

Nadia Vivcharenko
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Koszty leczenia i pobytu szpitalnego

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja Onkologiczna Nadzieja
Nadia Vivcharenko, 49 lat
Lublin, lubelskie
Nowotwór złośliwy jelita grubego – wznowa, przerzuty do płuc, wątroby, śledziony, węzłów chłonnych
Rozpoczęcie: 13 Czerwca 2019
Zakończenie: 13 Września 2019

Opis zbiórki

Moja mama ma raka. W 2013 roku został zdiagnozowany rak jelita grubego. W wyniku kilku cykli radioterapii wraz z lekami cytostatycznymi, udało się zwalczyć chorobę. W 2018 stwierdzono wznowę choroby oraz przerzuty do wielu narządów. Zwróciliśmy się do Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli w Lublinie. W wyniku posiadania Karty Polaka, wierzyłem, że zapewni nam to bezpłatne leczenie, ale niestety – posiadacz Karty Polaka ma prawo do korzystania w Polsce ze świadczeń opieki zdrowotnej w nagłych stanach. Jak mówią lekarze, choroba mamy nie jest wypadkiem nagłym, jest to zaplanowane leczenie.

Lekarze napisali plan leczenia składający się wstępnie z 6 cykli chemioterapii. Ze względu na brak ubezpieczenia zdrowotnego, za wszystko musimy zapłacić. Stać nas jeszcze na 2 pobyty, ale jak mówią lekarze, 6 cykli chemioterapii to minimalny plan leczenia. Jesteśmy w stanie kupić wszystkie leki oraz zapłacić za badania, ale nie poradzimy sobie z opłatami za pobyt w szpitalu – proszę o wsparcie w walce o zdrowie mojej mamy!

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki