Nadia Strzała - zdjęcie główne

Nadia wycierpiała już tak wiele. Potrzebna pomoc, by nadeszło lepsze jutro!

Cel zbiórki: Roczna rehabilitacja, siedzisko stabilizujące głowę i tułów

Organizator zbiórki:
Nadia Strzała, 9 lat
Wieruszów, łódzkie
Wcześniactwo, udar mózgu, mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe
Rozpoczęcie: 20 grudnia 2023
Zakończenie: 27 grudnia 2025
20 607 zł(60,19%)
Brakuje 13 628 zł
WesprzyjWsparło 277 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0090209
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0090209 Nadia
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Roczna rehabilitacja, siedzisko stabilizujące głowę i tułów

Organizator zbiórki:
Nadia Strzała, 9 lat
Wieruszów, łódzkie
Wcześniactwo, udar mózgu, mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe
Rozpoczęcie: 20 grudnia 2023
Zakończenie: 27 grudnia 2025

Aktualizacje

  • Przed nami nowa rzeczywistość, a w niej... Respirator❗️POMOCY❗️

    Drodzy Darczyńcy! Nadusia jest już w domu. Przed nami wszystkimi nowa rzeczywistość, a w niej... Respirator, czyli urządzenie, które będzie pomagało Nadii oddychać przez 24 godziny na dobę...

    Czy się boimy? Owszem. Ale kto by się nie bał? Nasze dotychczasowe życie, a w tym rehabilitacje, karmienie, zabawy, wyjścia na spacery, wyjazdy, spanie – wszystko się zmieni. Po raz kolejny. Znów musimy się dostosować do nowej, tym razem jeszcze trudniejszej  rzeczywistości... Ale Nadia nas potrzebuje, także mimo wielu obaw to nie strach, a siła do walki o życie i zdrowie dla naszej córki napędza nas do działania!

    Nadia Strzała

    Córeczka, przez ostatnie dwa miesiące pobytu w szpitalu, swoje niezadowolenie i zdenerwowanie wyrażała poprzez wzmożone napięcie mięśniowe, wykrzywianie kręgosłupa itp., Po zabiegu tracheotomii przestała wydawać dźwięki buźką, jak to miało miejsce do tej pory, dlatego komunikacja jest jeszcze bardziej utrudniona.

    Jej kręgosłup bardzo się skrzywił, stawy skokowe stały się prawie nieruchome, a przykurcze w rękach osiągnęły kąt prawie 90°... Całe ciało jest bardzo obrzęknięte, a to były tylko dwa miesiące bez nas! Bez rehabilitacji. Bez ruchu. Nie możemy pozwolić, by w ten sposób wyglądało jej życie, i żeby już zawsze była przykuta do łóżka!

    Nadia Strzała

    Dlatego tak ważne jest dla nasz Wasze wsparcie!

    Obecnie Nadia bardzo potrzebuje specjalistycznego fotela, by po dwóch miesiącach tylko leżenia w szpitalu, mogła się przebywać w pozycji siedzącej. Pragniemy, aby mimo cierpienia znów poczuła się jak cudowne dziecko, które zasługuje na wszystko, co najlepsze. Prosimy o wsparcie zbiórki naszej wojowniczki.

    Rodzice Nadusi

  • W nocy z 15 na 16 marca budzi mnie łapczywa walka Nadii o oddech❗️

    Zaczynam stymulację, zmianę pozycji, oklepywanie – brak oddechu. Zaczynam się denerwować, a ona zaczyna się robić szara, sina. Nie rusza się. Zaczynam masaż serca. Jestem tej nocy sama w domu. Boję się, krzyczę, żeby się obudziła. Drugą ręką dzwonię na 112 i w tym czasie ona wraca.

    Dyspozytor wysłał karetkę i pojechałyśmy do szpitala. Tam kolejne zatrzymania oddechu. Znów po dłuższej chwili córka wróciła. Spędzamy w szpitalu noc i następnego dnia transportem medycznym jedziemy do Łodzi.

    Nadia Strzała

    Badania. Znów RSV. Załamanie. Kolejne dwa zatrzymania oddechu i decyzja o przeniesieniu na OIOM. Bardzo trudna decyzja, ale ostatni bezdech był tak silny i długi, że już się nawet nie zastanawialiśmy. Kolejny raz otarła się o śmierć. Na OIOMie intubacja, masa leków usypiających, zwiotczających mięśnie.

    Okropny widok dla rodziców. Mnóstwo łez. Niedowierzanie. Czujemy się jak 8 lat wcześniej, gdy walczyliśmy o maleńkie życie Nadii na neonatologii. Znów nie możemy przy niej być – ograniczone godziny odwiedzin, tylko popołudniami. Jeździmy codziennie, w końcu zaczyna na nas reagować, ruszać rękoma, uśmiechać się. Ma taki piękny uśmiech...

    Nadia Strzała

    Jesteśmy spokojniejsi. Cieszymy się, że walczy. Tylu ludzi modli się o jej powrót do sił i zdrowia. Następnego dnia próba ekstubacji... Męczy się, nie daje rady. Zapada się prawe płuco. Decyzja o ponownym zaintubowaniu. Znów praktycznie nieprzytomna, bez kontaktu, ale walczy.

    Ona zawsze walczy. Mamy nadzieję, że i tym razem wszystkich nas zaskoczy i znów będzie nas cieszyć swoją niesforną obecnością. Prosimy o modlitwę i wsparcie w Jej powrocie do zdrowia.

    Mama

Opis zbiórki

Dziękujemy za niesamowicie wsparcie, które okazaliście nam przy poprzednich zbiórkach. To dzięki Wam Nadia mogła przejść leczenie komórkami macierzystymi. Tym razem prosimy Was o pomoc w opłaceniu rehabilitacji i zakupie potrzebnego sprzętu!

Nasza historia

Nadia urodziła się w 24. tygodniu ciąży. Niemal 4 miesiące przed planowanym porodem… Ważyła 710 gramów, czyli mniej niż paczka cukru. Miesiąc po narodzinach, Nadusię za cel obrała sobie bakteria, która spustoszyła jej niewykształcony do końca organizm i przerodziła się w sepsę, która zaatakowała mózg... Nadia StrzałaCóreczka przeszła udar. Lekarze nie dawali jej szans na przeżycie. Powiedziano nam, że mamy być przygotowani na najgorsze, bo zostały jej co najwyżej 3 dni życia... Czekaliśmy na najgorsze, po cichu błagając o cud.

Nadia żyła i walczyła! W jej mózgu z dnia na dzień pojawiały się nowe zmiany, przez które córeczka nigdy nie będzie już zdrowym dzieckiem. Miała mnóstwo przetoczeń krwi. Niestety na tym się nie skończyło… 

Problemy wydawały się mnożyć. Konieczne było wyłonienie stomii. Następnie wkłucie centralne, przez które Nadia miała podawane leki, zmieniło swoje położenie… Wszystkie płyny zaczęły zalewać płuca. Nadia była cała opuchnięta i sina… Po kilku godzinach, które trwały jak wieczność, sytuacja się ustabilizowała i znów mogliśmy ją zobaczyć. Gdy sytuacja w tym zakresie ustabilizowała się, pojawił się problem z oczkami z powodu długiego przebywania pod sztuczną wentylacją. Nadia przeszła kolejne dwa zabiegi pod pełną narkozą. Każde wybudzenie wiązało się u nas z potężnym stresem, czy jej organizm sobie poradzi. 

Nadia Strzała

Po tych kilku miesiącach w szpitalu żyliśmy tylko marzeniem o powrocie do domu. Wtedy informacja o kolejnej sepsie całkowicie zwaliła nas z nóg. Żyły córeczki były w katastrofalnym stanie, wszystkie pękały, lekarze nie potrafili zrobić nowych wkłuć centralnych. Płakaliśmy i modliliśmy się każdego dnia o cud…

Do dziś na ciele Nadii widać wszystkie blizny po wkłuciach. Jej ciało jest bardzo wrażliwe na dotyk. Została zdiagnozowana jako dziecko z mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym. 

Dzięki środkom zebranym w trakcie poprzednich zbiórek udało się nam wdrożyć leczenie komórkami macierzystymi. Przeszczepy przyniosły drobne zmiany. Córka jest spokojniejsza, może wytrzymać w większym gronie osób. Niestety, nie mogliśmy w pełni wykorzystać potencjału leczenia komórkami, ponieważ trzeba po nich wdrożyć intensywną rehabilitację. Nadia bardzo dużo chorowała i było to niemożliwe. 

Nadia Strzała

Niedawno konieczne było założenie PEGa. Teraz córka dochodzi już do siebie i będziemy mogli wrócić do regularnej rehabilitacji. Nadia ma zmienne napięcie mięśniowe, co bardzo utrudnia powrót do sprawności. Córeczka nie trzyma stabilnie głowy, nie siedzi, nie mówi, nie rusza rękoma i nogami. Jest dzieckiem leżącym, za to słuch ma idealny. Uwielbia muzykę, opowiadania na uszko, kocha się śmiać. Obecnie zamierzamy zintensyfikować rehabilitację w zakresie mowy, kupiliśmy już sprzęt do komunikacji alternatywnej.

Medycznie Nadia jest dzieckiem leżącym, ale najwięcej czasu spędza w pozycji siedzącej. Na kolanach u mamy i taty. Chociaż waży 15 kilogramów, to codziennie jest przez nas noszona po domu. Mnożąc to przez ilość dni w miesiącu, a następnie 7 lat, które już minęły od jej narodzin, to nasze kręgosłupy domagają się już choć częściowego wsparcia. 

Nadia Strzała

Od zeszłego roku naszym marzeniem jest zakup siedziska rehabilitacyjnego stabilizującego głowę i tułów. Próbowaliśmy kupić używany sprzęt, jednak niestety trafialiśmy na oszustów żerujących na chorobach dzieci. Brak możliwości zakupu z drugiej ręki spowodował, że postanowiliśmy otworzyć zbiórkę na ten cel. 

Chcielibyśmy, by Nadia mogła spędzać więcej czasu w swojej ulubionej pozycji, w ramach relaksu i odpoczynku. Komfort i bezpieczeństwo córki to dla nas priorytet. Nasza kochana dziewczynka dalej odczuwa skutki zabiegu założenia PEGa. Ma też zwichnięte oba biodra, które kwalifikują się do operacji. 

Zwracamy się z prośbą o pomoc do wszystkich ludzi dobrej woli, o ogromnym pokładzie ciepła i miłości. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę, bo każda przybliży nas do celu, jakim jest zdrowie i jak największy komfort życia Nadii. Dziękujemy Wam i za Was. Wierzymy, że dobro wraca!

Rodzice

Nadia Strzała

➡️ Weź udział w licytacjach dla Nadusi i pomóż w walce o zdrowie! - LICYTACJE DLA NADUSI

➡️ Śledź na bieżąco, co u Nadii i kibicuj jej w walce! - Nadia Strzała - Wojownicza Księżniczka

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    350 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł
  • Anonimowa Pomagaczka
    Anonimowa Pomagaczka
    Udostępnij
    10 zł
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagacz
    Udostępnij
    20 zł