Natalia ma 13 lat. Tak bardzo chciałabym, żeby mogła żyć bez żadnych trosk. Wychodzić z koleżankami, zjadać słodycze, czy chodzić do kina. Po prostu, żeby żyła jak inne nastolatki i była szczęśliwa! Rzeczywistość boleśnie nas jednak doświadczyła...

Natalia od 4 lat zmaga się z cukrzycą typu 1. Pompa, z której obecnie korzysta, nie jest w stanie odpowiednio kontrolować jej poziomu cukru. Natalia wymaga kłucia co trzy godziny! Musimy sprawdzać jej stan nawet w nocy. Wstaję do niej co dwie godziny… Jest nam naprawdę trudno.

Mimo poprawnego przeliczenia insuliny zdarza się, że Natalia wpada w hipo lub hiperglikemię. Moja córka, jak to nastolatka, chciałaby rozpocząć bardziej niezależne życie. Móc zwyczajnie, samemu wyjść z domu. Z obecną pompą, mam jednak ciągłe obawy, że może stać się coś złego. 

Wiem, że życie z cukrzycą potrafi być szalenie niebezpieczne, dlatego musimy działać szybko. Jest to choroba nieuleczalna, autoimmunologiczna i niestety prowadząca do groźnych powikłań… 

Dzięki nowej pompie Natalia będzie mogła żyć normalniej i bezpiecznej. I w końcu skończy się ta ogromna liczba wkłuć… 

Przeszkodą, jaka stoi nam na drodze, jest jednak koszt takiego sprzętu. Kwota potrzebna na zakup pompy insulinowej wprawia nas w przerażenie, dlatego bardzo prosimy o pomoc!

Każda przekazana złotówka jest teraz niezwykle ważna. Proszę Was - pomóżcie nam!

Mama, Marlena