

Nowotwór złośliwy zadał kolejny cios❗️Mała Natalka może stracić wzrok – RATUJ❗️
Cel zbiórki: Pilna operacja nowotworu, leczenie i koszty związane, pomoc w trudnej sytuacji
Wpłać, wysyłając SMS
Cel zbiórki: Pilna operacja nowotworu, leczenie i koszty związane, pomoc w trudnej sytuacji
Opis zbiórki
Kochani, ponownie zwracamy się do Was o wsparcie! Od niemal 2 lat nasza mała córeczka zmaga się z nowotworem – bardzo agresywnym glejakiem, który nie daje za wygraną. Mimo ciężkiej walki, którą toczą lekarze, a przede wszystkim cierpienia, jakie znosi nasza dzielna córeczka, nowotwór dalej atakuje.
Bezwzględny glejak uporczywie próbuje pozbawić wzroku nasze dziecko. Na tę chwilę udało mu się to połowicznie. Operacja, którą dzięki Waszemu wsparciu udało się przeprowadzić w maju 2024 roku, pozwoliła na chwilę go zatrzymać.

Pomimo intensywnej chemioterapii najpierw I, teraz II linii, przyjęciu niezliczonej liczby dawek chemii, Natalia utraciła całkowicie wzrok w prawym oczku. Mimo tego świetnie radzi sobie z jednym widzącym okiem. Wciąż jest wesołą i bardzo ciekawą świata dziewczynką.
Liczyliśmy, że dzięki najlepszej opiece medycznej, nowotwór nie będzie atakował dalej. Mieliśmy nadzieję, że po pierwszej operacji nasza córeczka wróci do zdrowia... Niestety ostatnie badania wykazały ponowny wzrost bezwzględnego guza!
Wyniki rezonansu magnetycznego oraz liczne konsultacje nie pozostawiają już żadnych złudzeń. Trzeba jak najszybciej całkowicie pozbyć się guza, na którego nie działa już chemia, a który wciąż rośnie w siłę i stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia naszej córki!

Operacji obiecał podjąć się znakomity neurochirurg dziecięcy prof. Martin Schuhmann z niemieckiej kliniki w Tubingen – lekarz, który z powodzeniem przeprowadził pierwszą operację i który daje nam największe nadzieje na jej powodzenie mimo licznych zagrożeń oraz ryzyka.
Natalka połowę swojego życia spędziła przyjmując chemioterapię na oddziale onkologii dziecięcej, niejednokrotnie znosząc ból i cierpienie, którego nie zniósłby niejeden dorosły. Kolejna operacja da jej szanse na "normalne" życie 4-latki, marzącej o rzeczach zwykłych dla zdrowych dzieci – o powrocie do przedszkola, o pójściu na basen, wycieczkach rowerowych, oglądaniu i doświadczaniu piękna otaczającego ją świata.

Zarówno mój mąż, jak i ja, służymy na co dzień państwu, dbając o Wasze bezpieczeństwo i niosąc pomoc oraz chroniąc naszych granic. Dziś to my musimy prosić o pomoc. Służba Państwu to dla nas honor, niestety wynagrodzenie, które otrzymujemy jest niewspółmiernie niskie do kosztów operacji oraz leczenia. Wychowując trójkę dzieci nie jesteśmy w stanie w krótkim czasie zebrać kwoty niezbędnej do pokrycia kosztów operacji, dlatego z całą serdecznością prosimy Państwa o wsparcie.
Nie pozwólcie, by nasza ukochana córeczka bezpowrotnie straciła wzrok. Wasze wpłaty to dla naszej Natalki jedyna nadzieja. Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, jak wielką tragedią dla małego dziecka byłaby całkowita utrata wzroku i dalsze życie w ciemnościach. Nasza mała dziewczynka boi się ciemności już teraz... Co się stanie, jeśli będzie musiała w niej spędzić całe życie?
Mama, tata, siostra i braciszek Natalki
- Marcin Katowice100 zł
Jesteśmy z Wami!
- Wpłata anonimowa10 zł
- anx10 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Piotr Ewelina i Antos10 zł