Nasza córka od 4. lat choruje na szereg ciężkich chorób… Próbowaliśmy wielu metod leczenia. Większość z nich okazała się niestety nieskuteczna. Przed nami stoją kolejne możliwości pomocy, które są także kosztowne… 

Dzisiaj Natalia jest już nastolatką. Nie może jednak w pełni cieszyć się życiem 15-letniej dziewczyny, ponieważ wiele czasu spędza w szpitalach. Zdecydowanie zbyt wiele…

Córka ma ciężką oporną niedokrwistość autoimmunohemolityczną, zespół antyfosfolipidowy oraz toczeń układowy rumieniowy. Te wszystkie choroby jakby się uparły, aby wspólnie zaatakować organizm Natalii! 

Zastosowano wiele metod leczenia. Kilka miesięcy temu przeszła przeszczep autologiczny. Na początku pojawiły się nawet efekty. Szybko okazało się jednak, że przeszczep nie pomógł, a my wróciliśmy do punktu wyjścia!

Od stycznia codzienność Natalii stała się jeszcze trudniejsza. W każdym tygodniu jeździ do szpitala, gdzie spędza 2-3 dni! I tak cały czas, tydzień w tydzień! 

Nie tak powinna wyglądać młodość i okres dojrzewania. Tak bardzo chcielibyśmy, aby córka spędzała beztroskie chwile na spotkaniach z rówieśnikami i martwiła się zwykłymi, przyziemnymi sprawami, typowymi dla jej wieku. 

Tymczasem wszyscy, na czele z nią, martwimy się o jej zdrowie! Czasami jest bardzo trudno… Ciężko jest się pogodzić z tak niepewną przyszłością…

Obecnie ciągle jesteśmy pod opieką wielu lekarzy. Trwają rozważania, która metoda leczenia będzie najlepsza – przeszczep allogeniczny, który może wiązać się z poważnymi komplikacjami czy leczenie bardzo drogimi lekami… 

Cały czas jesteśmy w poczuciu niepewności i napięcia. Nie wiemy, co przyniesie kolejny dzień. Wiemy natomiast jedno – musimy zawalczyć o zdrowie naszej córki i teraz jest na to najlepszy czas! Prosimy Was o pomoc, aby Natalia wyzdrowiała i mogła w pełni cieszyć się swoją młodością!

Rodzice Natalii