

Wesprzyj Natalię w codziennej walce! Każda złotówka ma znaczenie!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, przystosowanie łazienki do osoby niepełnosprawnej
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, przystosowanie łazienki do osoby niepełnosprawnej
Opis zbiórki
Moja córka nigdy nie powie mi, że mnie kocha. Nie przyniesie świadectwa z paskiem, czy szklanki z wodą, gdy będę się gorzej czuła. Choroba od maleńkości uwięziła ją w jej ciele i mimo wielu lat starań oraz nieustannej walki to już się nie zmieni…
Cała ciąża z Natalką przebiegła spokojnie i prawidłowo, byłam pewna, że pod moim sercem noszę zupełnie zdrowe dziecko. Niestety poród okazał się istnym piekłem. Gdy usłyszałam, że tętno płodu spada, byłam przerażona! Pragnęłam, tylko aby ktoś obudził mnie z tego koszmaru!
Po wielu godzinach męczarni córeczka przyszła na świat. Otrzymała 10 punktów w skali Apgar i wyglądała na całkowicie zdrową. Nie była jednak tak żywotna jak inne noworodki, miała też problem z jedzeniem… W trzeciej dobie życia, gdy doszły kolejne niepokojące symptomy lekarze zdecydowali o przewiezieniu Natalki do innego szpitala, gdzie musiała zostać umieszczona w inkubatorze i poddana specjalistycznej diagnostyce.
Kolejne wyniki badań przynosiły coraz gorsze wieści. To było jak przyjmowanie ciosów wymierzonych prosto w moje matczyne serce. Zespół Dandy-Walkera, padaczka, niedokrwistość… Byłam zdruzgotana, bo nie tak to wszystko miało wyglądać. Wiedziałam, że ta nowa rola w życiu będzie trudna, jednak nie sądziłam, że aż tak.
Dziś Natalka nie jest już maleńkim dzieckiem, a dorosłą kobietą. Niestety jej rozwój pozostaje na etapie trzymiesięcznego niemowlęcia. Córka nie mówi, samodzielnie nie je, nie chodzi, nie siada, a do tego nie widzi. Wymaga mojej całodobowej opieki w każdej, nawet najprostszej czynności.
Na co dzień Natalia jest pod opieką wielu specjalistów, a także uczęszcza do specjalistycznej szkoły, gdzie również objęta jest terapią i rehabilitacją. To wszystko wymaga od nas olbrzymich nakładów finansowych, a dodatkowo ostatnio wraz z mężem napotkaliśmy kolejny, ogromny problem. Musimy przystosować łazienkę do potrzeb naszego dziecka.
Wanna, w której kąpie się Natalka jest już dla niej za mała, a dodatkowo podnośnik, który umożliwia nam podnoszenie córki nie mieści się i musimy każdorazowo samodzielnie przenosić Natalkę. Jesteśmy coraz starsi i robi się to dla nas coraz trudniejsze. Niestety nie mamy na to środków…
Dlatego z całego serca proszę o wsparcie. Przez wiele lat wraz z mężem staraliśmy się dawać radę, jednak dziś musimy schylić głowy i wyciągnąć dłoń po pomoc. Wierzę, że na tym świecie jest wiele osób dobrych serc, które będą gotowe uczynić życie naszej córki, choć odrobinę lepszym! Za każdą wpłatę serdecznie DZIĘKUJĘ!
Dorota, mama Natalii
- Kasia80 zł
- Kasia80 zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
Bóg z Tobą
- Kasia79 zł
- Paulina z Oliwką20 zł
Dzielna Natalka ❤️