Natalia Trefler - zdjęcie główne

To, że żyje, jest cudem... Natalia wciąż potrzebuje wsparcia!

Cel zbiórki: Leczenie i konsultacje z dojazdem

Zgłaszający zbiórkę:
Natalia Trefler, 30 lat
Węgliniec, dolnośląskie
Stan po wypadku - uraz wielonarządowy, niedowład
Rozpoczęcie: 2 lutego 2022
Zakończenie: 17 lutego 2026
51 505 zł(33,85%)
Brakuje 100 666 zł
WesprzyjWsparło 1281 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0108084
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0108084 Natalia

1 Stały Pomagacz

Dołącz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Natalii poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagaczwspiera już 6 miesięcy

Cel zbiórki: Leczenie i konsultacje z dojazdem

Zgłaszający zbiórkę:
Natalia Trefler, 30 lat
Węgliniec, dolnośląskie
Stan po wypadku - uraz wielonarządowy, niedowład
Rozpoczęcie: 2 lutego 2022
Zakończenie: 17 lutego 2026

Opis zbiórki

Tragiczny wypadek sprawił, że omal nie straciła życia. Lekarze dawali tylko 5% szans na to, że będzie dobrze... Tymczasem Natalia każdego dnia udowadnia, że jest niezwykle silna i bardzo chce odzyskać swoje życie! Potrzebuje wciąż jednak pomocy, bo jej zapał i upór nie wystarczą – jak zawsze przeszkodą są pieniądze, a raczej ich brak. A niezbędna rehabilitacja kosztuje...

W naszej walce bywają wzloty i upadki, ale Natalka się nie poddaje. Przeszła już bardzo długą i ciężką drogę. Niestety, to jeszcze nie koniec. Zbyt dużo było urazów i nie da się wszystkiego zrealizować jedną rehabilitacją.

Natalia jest na etapie nauki chodzenia, samodzielnego wstawania, ale są trudności związane z paraliżem lewej strony ciała. Są to problemy wielowątkowe: porażona krtań, wzrok, mowa, lewa ręka i noga. Jest duży problem z lewą stopą, ponieważ wykrzywia się całkowicie, co uniemożliwia chodzenie.

Natalia Trefler

Z tego też powodu Natalka często przechodzi załamanie, które jest wielką przeszkodą w rehabilitacji. To wszystko powoduje cofnięcia... Dzięki poprzedniej zbiórce byłyśmy w ośrodku rehabilitacyjnym u profesora Jana Talara, gdzie przeszła rehabilitacje między innymi metodą stymulacji mózgu i innych części ciała. Efekty już są widoczne! Natalia jest bardziej ruchliwa i zwinna.

Zakupiliśmy również schodołaz, który ułatwia nam wyjście z domu, z 3 piętra. Opłaciliśmy również zaległe faktury, prywatne rehabilitacje w domu oraz koszty leków i wiele innych. Wszystko dzięki Wam!

Natalia wyjeżdża do ośrodka rehabilitacyjnego na Mazurach. Staramy się również o pobyt w klinice w Krakowie, gdzie wykonuje się zabieg metodą Ulzibata na wyprostowanie stopy. To wielka szansa dla mojej córki, młodej dziewczyny, która pragnie żyć normalnie...

Natalia Trefler

Niestety, wiąże się to z kolejnymi dużymi kosztami...

"Jestem już tak daleko, proszę, pomóżcie mi stanąć na nogi" – pisze Natalia. Prosiła, bym Wam to przekazała...

Dziękujemy wszystkim z całego serca za okazane wsparcie i pomoc, jaką Natalia otrzymała do tej pory. To ją bardzo zmotywowało do walki. Nigdy nie myślałam, że będą to tak potężne koszty, a droga do uzyskania sprawności jest jeszcze bardzo długa. Ale nie możemy rozpaczać, musimy zakasać rękawy do dalszej pracy. Bardzo proszę, pomóżcie mojej córeczce odzyskać to, co zabrał jej wypadek...

- Mama Natalii. 

 


Nasza historia:

21 lutego 2019 rok, wieczór. Natalia wracała wieczorem od chłopaka. Zderzenie, jej samochód koziołkował kilka razy, wyrwało Natalkę z fotela. Dusił ją pas… Jeden ze świadków wypadku stał w szoku, nie był w stanie nic zrobić. Na szczęście był też drugi, który odciął pas, uratował Natalii życie. 

Pojechaliśmy tam. Widok przerażający… Z samochodu nie zostało właściwie nic, pogotowie właśnie zabierało Natalię do szpitala. Niestety, okazało się, że OIOM pełen, sprzęt zepsuty. Karetka zawiozła siostrę do Legnicy. Lekarze wprowadzili ją w śpiączkę farmakologiczną.

Kolejne godziny miały być decydujące. Czy przeżyje, czy do nas wróci? Przecież nie mogło być inaczej, nie mogło stać się nic złego, nie jej! A lekarze powiedzieli, że dają maksymalnie 5% szans, że będzie dobrze. Byliśmy załamani…

Mijały dni, lekarze cały czas podawali leki przedłużające śpiączkę. Wybudzali Natalię co jakiś czas i byli w szoku - reagowała, była świadoma! Nie mogli w to uwierzyć. To nie miało prawa się dziać, nie biorąc pod uwagę jej obrażenia! Rozlany uraz mózgu, uraz rdzenia kręgowego, uszkodzenia kręgosłupa i kręgów szyjnych, porażenie czterokończynowe wiotkie, ostra niewydolność oddychania i wiele innych, równie poważnych. Natalia jednak jest silna, walczył, by do nas wrócić!

Po tygodniu pierwsza operacja kręgosłupa. Dzisiaj jest ustabilizowany specjalnymi szynami, tak samo, jak ręka, połamana w wielu miejscach. Kolejne 3,5 miesiąca Natalia była na OIOM-ie. Niestety, doszła depresja… Gdy lekarze wybudzili córkę ze śpiączki, okazało się, że jest z nami, wszystko rozumie, jest świadoma. Świadoma też tego, co wypadek zrobił z jej ciałem… Była załamana. Dniami i nocami patrzyła w jeden punkt. Gdy wychodziłyśmy od niej z oddziału, pękało nam serce, że zostaje tam sama, tak przeraźliwie zrozpaczona…

Pomogły leki, uśmierzyły ból, Natalia zyskała siłę do walki i optymizm, że jeszcze będzie dobrze. W czerwcu zabraliśmy ją do ośrodka. Wszystko na własny koszt… 

Rehabilitacja przyniosła efekty! Natalia ma czucie w całym ciele, a to oznacza, że może wrócić do pełnej sprawności! To dodało jej skrzydeł, wie, że jest o co walczyć, że przed nią może być jeszcze wiele dobrego, że to nie koniec, a początek nowego życia! 

 

Natalia Trefler



➡️ Postępy w leczeniu Natalki możecie obserwować na Facebooku - KLIK

Wybierz zakładkę
Sortuj według