

Zatrzymane życie! Natalia potrzebuje Twojej pomocy!
Cel zbiórki: Półroczna rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku, transport medyczny
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Półroczna rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku, transport medyczny
Aktualizacje
Wasze dalsze wsparcie będzie nieocenione!
Od czasu rozpoczęcia zbiórki w życiu Natalii wydarzyło się bardzo wiele. Córka przeszła aż dwie poważne operacje, a długi pobyt w szpitalu odbił się na jej zdrowiu i psychice. Na szczęście Natalia wciąż jest z nami. Choć jej organizm nadal jest osłabiony, każdego dnia, krok po kroku powoli dochodzi do siebie.
Jako mama opiekuję się Natalią najlepiej, jak potrafię i mogę, ale jest mi bardzo trudno. Mój mąż i syn także mieli w ostatnim czasie problemy zdrowotne, przez co sami też potrzebowali mojego wsparcia. W tym wszystkim tylko Wasza dalsza pomoc daje nam siłę i nadzieję na powrót Natalii do zdrowia.
Córka rozpoczęła nowy etap leczenia – korzysta z terapii neurologopedycznej. Niestety, pojedyncza sesja trwa niespełna godzinę i jest bardzo droga. Zalecana jest codzienna terapia, a to generuje ogromne koszty…
Z całego serca dziękujemy za każde wsparcie, które od Was otrzymaliśmy. To właśnie dzięki Wam Natalia nadal może walczyć o sprawność i lepsze życie. Prosimy, zostańcie z nią – ona cały czas bardzo Was potrzebuje! Będę wdzięczna za Waszą dalszą pomoc!
Agnieszka, mama Natalii
Opis zbiórki
Bywa, że los narzuca na nasze barki ciężar, którego nie jesteśmy w stanie dłużej nieść samodzielnie, który z każdym kolejnym krokiem jedynie przygniata nas boleśnie do ziemi, odbierając siły do dalszej drogi. Natalia zawsze była osobą o wielkim sercu i zarazem delikatnej duszy. Gdy tylko ktoś prosił ją o wsparcie, od razu wyciągała pomocną dłoń, nie chcąc nic w zamian.
Jako nieliczna z osób potrafiła dawać kolejną szansę, niestety jednocześnie przez to cierpiąc do szpiku kości. Córka bardzo długo walczyła z depresją. Wierzyliśmy, że mimo tak wielu przeciwności uda jej się wygrać tę walkę o zdrowie, poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Niestety rzeczywistość nie była w stanie przygotować nas na najgorsze…

W jednej chwili rozpoczęła się dramatyczna walka o życie Natalii - niedotlenienie, zatrzymanie akcji serca i długa reanimacja, podczas której powoli traciliśmy nadzieję… Później śpiączka i pobyt na oddziale intensywnej terapii. Usłyszeliśmy informacje, z którymi nie chciałby się skonfrontować żaden rodzic. Stan Natalii był krytyczny i podjęto decyzję o odłączeniu Natalii od aparatur podtrzymujących jej życie, a ja tak bardzo błagałam, by tego nie robiono... I wtedy stał się cud! Córka zaczęła samodzielnie oddychać. Wiedziałam, że mnie słyszy, że czuje i że walczy!

Od tamtej pory każdy mały gest był dla mnie kolejnym cudem - łzy spływające po jej policzkach, gdy słyszała, że ja płaczę i wiele innych sygnałów, które utwierdziły mnie w przekonaniu, że muszę walczyć dalej, walczyć z całych swych sił o ukochaną córkę!
Natalka jest już z nami w domu rodzinnym. Rehabilitacja, ogromna determinacja i wielka miłość, którą ją otaczamy przynosi coraz większe rezultaty. Jedyną przeszkodę na ten moment stanowią ogromne koszty codziennej walki o sprawność. Proszę, bądź z nami! Pomóż nam odzyskać Natalkę!
Agnieszka, mama
- Wpłata anonimowa2,30 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Kasia10 zł
- X zł
- Anna50 zł
- Wpłata anonimowa10 zł