Nikola Prochownik, 12 lat

Nikola mierzy się z całościowym zaburzeniem rozwoju oraz licznymi alergiami
i atopowym zapaleniem skóry. Te diagnozy to wieczne wzloty i upadki… Nikola bardzo dzielnie znosi wszystkie terapie i leczenie, jednak to wszystko jest bardzo trudne zarówno dla niej, jak i dla nas.

Nikola od roku dzielnie co dwa tygodnie dostaje domięśniowo lek biologiczny, żeby AZS zmniejszyć, ale nigdy go nie wyleczymy. Są momenty, że dni są dobre, a są takie, że wchodzą w grę maści i opatrunki. Autyzm również sprawia, że dni to huśtawka – czasem są lepsze, czasem gorsze dni. Do tych trudów doszło jeszcze, że w tak młodym wieku Nikola choruje na osteoporozę i wszelki sport jest utrudniony. Co jeszcze ją spotka, tego nikt na tę chwilę nie może powiedzieć.

Dodatkowo przez złe samopoczucie córka często nie jest w stanie chodzić do szkoły ani na terapie, które pomagają jej w przezwyciężaniu barier zaburzeń rozwoju. Dlatego w tym roku szkolnym zmieniliśmy Nikoli szkołę i uczymy się w zaciszu domowym. Nikola przyswaja wiedzę dobrze i mniej się stresuje. W nowej szkole mamy więcej terapii, z czym też wiążą się większe koszty. Przez to często progres, osiągnięty wcześniej ciężką pracą znika, a Nikola znów robi krok w tył. Córka ma problem z samodzielnym wykonaniem niektórych czynności życia codziennego oraz z komunikacją między osobami.

Niestety niezbędna opieka medyczna, regularne badania, specjalistyczna dieta, leki i opatrunki to ogromne wydatki. Bywa, że nie jesteśmy w stanie wszystkiego poukładać i połączyć, dlatego nierzadko rezygnujemy z podejmowanych
wyzwań w zamian za podanie leku Nikoli...

Będziemy zatem bardzo wdzięczni za Waszą pomoc. Chcemy zapewnić naszej córeczce wszystko, czego potrzebuje. Chcemy zapewnić Nikoli szansę na dobrą przyszłość. Wierzymy, że z Waszą pomocą się uda!

Rodzice