Nikola Szablewska - zdjęcie główne

5 godzin życia… Tyle dawali lekarze naszej córce, której nerki nie pracowały, tak jak powinny! RATUNKU!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dojazdy, zakup sprzętu, przystosowanie domu

Organizator zbiórki:
Nikola Szablewska, 12 lat
Chocz, wielkopolskie
Schyłkowa niewydolność nerek, osteodystrofia nerkowa, nieokreślona niedokrwistość, nadciśnienie wtórne, znacząca krótkowzroczność i duży astygmatyzm obu oczu, stan po przeszczepie nerki
Rozpoczęcie: 28 maja 2025
Zakończenie: 28 lutego 2026
7165 zł
WesprzyjWsparło 101 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0814574
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0814574 Nikola
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Nikoli poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dojazdy, zakup sprzętu, przystosowanie domu

Organizator zbiórki:
Nikola Szablewska, 12 lat
Chocz, wielkopolskie
Schyłkowa niewydolność nerek, osteodystrofia nerkowa, nieokreślona niedokrwistość, nadciśnienie wtórne, znacząca krótkowzroczność i duży astygmatyzm obu oczu, stan po przeszczepie nerki
Rozpoczęcie: 28 maja 2025
Zakończenie: 28 lutego 2026

Opis zbiórki

Tych słów nie zapomnę nigdy. W jednej chwili świat, który znałam, rozpadł się na milion kawałków...

Moja córka jeszcze kilka tygodni wcześniej biegała po domu, śmiała się, jak każde inne dziecko. W styczniu zaczęła skarżyć się na bóle nóżek. Lekarz rodzinny powiedział, że to pewnie przez to, że rośnie. W lutym sytuacja się powtórzyła, a my nadal żyliśmy nadzieją, że to nic poważnego. 19 marca dostałam telefon ze szkoły. Wtedy kolejny raz Nikola mówiła, że bolą ją nóżki i wyglądała bardzo źle. Tym razem lekarz skierował nas do szpitala.

To, co usłyszałam po pierwszych badaniach, zmroziło mi krew w żyłach: moja córka była skrajnie zatruta mocznikiem, organizm odmówił posłuszeństwa, a sepsa już siała spustoszenie. Lekarze powiedzieli: „Ona ma pięć godzin życia”! Natychmiast przetransportowano ją helikopterem do szpitala w Łodzi. Tam, w środku nocy, zaczęła się dramatyczna walka o jej życie. Czas zamienił się w chwile najgorsze dla całej naszej rodziny. Nikola miała przeprowadzane dializy, przechodziła zabieg za zabiegiem. Wtedy też operacyjnie założono jej port do dializ. Każda minuta była na wagę złota.

Nikola Szablewska

Diagnoza, jaką usłyszeliśmy, brzmiała jak wyrok schyłkowa niewydolność nerek! Od tego momentu nasze życie kręci się wokół szpitali, leków i modlitw. Córka przeszła już bardzo wiele. Codzienne dializy wyniszczają jej organizm i odbierają beztroskie dzieciństwo. Ale najgorsze w tym wszystkim jest poczucie bezsilności...

Dziś najważniejszym celem jest przeszczep nerki, który może uratować jej życie i dać szansę na normalność. Jesteśmy już w kontakcie z  lekarzem z Warszawy. Obecnie czekamy na wyznaczenie dokładnego terminu przeszczepu. Badania krzyżowe mamy zaplanowane na czerwiec. To właśnie one zdecydują, czy transplantacja będzie możliwa. Czas ucieka, a my robimy wszystko, by zdążyć...

Jestem oddana wychowaniu córki, ale nie jestem w stanie samodzielnie pokryć kosztów leczenia, dojazdów, opatrunków, leków, badań i opieki pooperacyjnej. Każdy dzień to walka nie tylko z chorobą, ale i z codziennością, którą jest logistyka, zmęczenie, brak środków na podstawowe potrzeby.

Dlatego z całego serca proszę Was o pomoc. Pomóżcie mojej córce wrócić do życia. Dajcie jej szansę na dzieciństwo bez bólu, bez igieł, bez szpitalnych ścian. Za najmniejsze wsparcie finansowe, dziękujemy z całego serca.

Mama Nikoli

Wybierz zakładkę
Sortuj według