Jego najsilniejszy mięsień - Twoje serce

Zakończenie: 15 Lipca 2013
Rezultat zbiórki
Dzięki zgromadzonym środkom finansowym można było sfinansować turnus rehabilitacyjny dla Nikolasa, dzięki któremu chłopiec mógł skorzystać z wachlarza zabiegów rehabilitacyjnych oraz właściwego leczenia. Ten turnus to duży zastrzyk w kierunku zdrowia. Po turnusie chłopiec radził sobie zdecydowanie lepiej, czuł się lepiej, był o wiele sprawniejszy fizycznie.
Nikolas powinien jeździć na turnusy rehabilitacyjne co najmniej 2 razy w roku, żeby postępy mogły być bardziej widoczne. Należy jednak podkreślić, że już ten jeden pobyt, właściwie prowadzona rehabilitacja, odpowiednia opieka oraz właściwe leczenie spowodowały, że Nikolas poczuł się dużo lepiej i przede wszystkim dały mu nadzieję na lepsze jutro. Dzięki zbiórce na siepomaga.pl Mama Nikolasa uwierzyła w to, że są wokół dobrzy ludzie, którzy mimo tego, że nie znają jej syna, pomogli, bo mają gorące serca.
W imieniu Mamy oraz samego Nikolasa, jak również w imieniu Fundacji Pomocna Mama, bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom za wpłaty, bo daliście Państwo Nikolasowi możliwość skorzystania z zabiegów podczas turnusu, ale daliście też mu Państwo coś więcej, bezpieczeństwo, jak również świadomość, że nie są sami, że mogą liczyć na pomoc innych, dzięki czemu teraz może być już tylko lepiej.
Opis zbiórki
Nikolas urodził się w Wigilię 2000 roku. Jego narodziny były świętem, jest pierwszym dzieckiem w rodzinie. Rodzice wyobrażali sobie, jak na każdej kolejnej Wigilii Nikolas sięga wyżej choinki, aż będzie tak duży, że będzie sięgał do samego czubka. Jednak te wigilijne marzenia nigdy się nie spełnią.
Nikolas urodził się zdrowym dzieckiem. Dopiero, gdy miał iść do zerówki zaczęły się kłopoty. Gdy był w pierwszej klasie szkoły podstawowej przestał biegać, zaczął wolniej chodzić, miał problem ze wstaniem z podłogi. Wtedy zdiagnozowano u Nikolasa dystrofię mięśniową postępującą typu Duchenne'a.
Nikolas przestał w ogóle chodzić, dlatego musi się poruszać na wózku. Zanik mięśni u każdego dziecka przebiega inaczej, a statystyki są okrutne i nieubłagane - średnia wieku umieralności to 25 lat. Już teraz chłopiec potrzebuje pomocy drugiej osoby przy wszystkich czynnościach. Z tego powodu od 2 lat ma indywidualne nauczanie w domu. A uczy się znakomicie, co roku ma świadectwo z czerwonym paskiem.
Nikolas chciałby być bardziej samodzielny. Ma 4-letnią siostrę, która jest zapatrzona w brata, chciałaby się z nim bawić, ale jest to niemożliwe. W domu czuje się jak w klatce, ponieważ mieszkanie nie jest przystosowane do jego potrzeb. Najgorzej jest z łazienką, która jest tak mała i ciasna, że nie można się do niej dostać na wózku. Mieszkanie jest w starej kamienicy, bez podjazdów i udogodnień dla wózków, dlatego mama Nikolasa nie może go nawet zabrać na spacer.
- Jako matka obawiam się, że zabraknie mi sił na noszenie i opiekowanie się synem. Boję się momentu, gdy Nikolas już nie będzie mógł siedzieć. Nie wiem, czy będę w stanie zapewnić mu potrzebny sprzęt, gdyż na rodzonego ojca Nikolasa, jak i rodzinę, nie mozemy liczyć. - mówi Pani Katarzyna, mama chłopca.
Nikolas jest na diecie wysokobiałkowej, przyjmuje dużo witamin, encorton i polprazol. Najdroższy jest suplement diety HMB. Łączny koszt leków to 180 zł miesięcznie. Dodatkowo, aby spowolnic postęp zaniku mięśni i złagodzić jego skutki, niezbędna jest rehabilitacja ruchowa, co najmniej 3 razy w tygodniu.
Mama Nikolasa, wiedząc jakie są rokowania, chciałaby zapewnić Nikolasowi godne życie.
Nikolas powinien jeździć na turnusy rehabilitacyjne co najmniej 2 razy w roku. Koszt turnusu, po wszystkich zniżkach, to 1420 zł. Niestety, mamy Nikolasa nie stać na to.
Zbieramy pieniądze na leczenie, półroczną rehabilitację oraz dwa turnusy, czyli 14. 000 zł.
Nikolas powtarza, że nie ma żadnych marzeń, lecz jego mama domyśla się, że tak mówi, bo wie, że ledwo wiążą koniec z końcem. Największe wydatki to leczenie Nikolasa, jednak każda chwila z nim jest dla jego mamy i siostry ogromną radością, ponieważ zdają sobie sprawę, że któregoś dnia może go zabraknąć.
Nikolas nie miał wpływu na zanik mięśni. Nie pozwólmy, żeby zanikł nasz najcenniejszy mięsień - serce. Jeśli sprawnie działa, pomoże i Nikolasowi, i innym potrzebującym. Trzeba tylko go regularnie ćwiczyć.