

Mały chłopiec kontra wada serca❗️Nikoś czeka na Twoją pomoc!
Cel zbiórki: Rehabilitacja, leki, wizyty u specjalistów
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Rehabilitacja, leki, wizyty u specjalistów
Opis zbiórki
O wadzie serduszka naszego synka dowiedzieliśmy się w 20. tygodniu ciąży podczas badań USG. Lekarz postawił wtedy diagnozę: zespół Fallota. Od tego momentu nasze życie całkowicie się zmieniło!
21 sierpnia 2024 roku na świat przyszedł nasz synek Nikoś. Urodził się z zespołem kilku wad – brakiem przegrody między komorami o wielkości 8 mm, zwężeniem pnia płucnego i gałęzi płucnych, tzw „aortą jeździec" oraz przerostem prawej komory.
Początek rodzicielstwa dla nas, jako świeżo upieczonych rodziców, był bardzo trudnym czasem. Pierwsze siedem dni swojego życia Nikoś spędził na oddziale intensywnej terapii noworodka, a kolejny tydzień musiał przebywać na oddziale patologii noworodka. Po dwóch tygodniach spędzonych w szpitalu w końcu mogliśmy wrócić razem do domu, gdzie jednak stale musieliśmy monitorować saturację syna.

4 lutego 2025 roku odbyła się zaplanowana operacja wad serca Nikosia. Trwała aż siedem godzin! Trudno opisać, jak bardzo stresowaliśmy się, gdy nasz maluszek był na sali operacyjnej... Nie mogliśmy się doczekać, aż w końcu go zobaczymy i potrzymamy za rączkę!
Niestety, dzień przed operacją u Nikosia wykryto jeszcze jedną wadę serduszka i częściowy nieprawidłowy spływ żył płucnych. Pojawiło się też podejrzenie choroby nerek – zdwojenia układu kielichowo-miedniczkowego, co wymaga dalszej diagnostyki. Po operacji odetchnęliśmy z ulgą, lecz okazało się, że to był dopiero początek naszych zmagań!

Po dwóch dniach Nikoś został odłączony od respiratora i wydawało się że zaraz do nas wróci. Los chciał jednak inaczej. Kolejnego dnia ponownie został podłączony do respiratora, ponieważ rozwinęła się sepsa i ostre zapalenie płuc. Szpital opuściliśmy dopiero po trzech tygodniach...
Po tak długiej intubacji Nikoś ma problemy z krtanią i czeka go intensywna rehabilitacja. Na ten moment przyjmuje leki na stałe. Być może Nikodem będzie musiał przejść jeszcze jedną operację, związaną z niedomykalnością zastawki płucnej IV stopnia.
Synek potrzebuje stałej opieki kardiologów i wymaga regularnej rehabilitacji. Chcemy zrobić wszystko, by zadbać o niego jak najlepiej, jednak wiążą się z tym wysokie koszty... Będziemy bardzo wdzięczni, jeśli zdecydujecie się dołączyć do naszej walki. Każda przekazana złotówka będzie przeznaczona na powrót Nikosia do zdrowia. Dziękujemy!
Paulina i Łukasz, rodzice Nikosia
- Magda S100 zł
- SGW10 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Radosław100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa20 zł