Walka Nikosia trwa od jego narodzin! Daj szansę na lepszą przyszłość!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 5 Listopada 2022
Opis zbiórki
Nie tak miało wyglądać życie mojego dziecka... Nie tak wyobrażałam sobie nasze pierwsze wspólne chwile. Patrzę na mojego malutkiego syneczka i łzy kapią mi po policzkach. Chcę zrobić wszystko, by zapewnić mu lepszą przyszłość. Wiem, że sama nie dam rady… Potrzebuję pomocy, dlatego zwracam się do Ciebie z prośbą o wsparcie. Inaczej się nie uda!
Dzień narodzin mojego syna, z najpiękniejszego dnia w moim całym życiu, zamienił się w koszmar. Zamiast łez szczęścia z moich oczu leciały łzy rozpaczy. Nikoś przyszedł na świat przez cesarskie cięcie, był w ciężkiej zamartwicy. Ciężko opisać, co czuje matka, która zamiast głaskać swoje dziecko po główce z radością na twarzy, martwi się, czy każda kolejna minuta życia nie będzie tą ostatnią.
Nikodem ma ogromne uszkodzenia mózgu, padaczkę, głęboki niedosłuch. Synek nie widzi, ma obniżone mięśniowe, nie ma odruchu ssania, nie połyka. Musi być karmiony przez sondę. Czuję, jakby z przyjściem na świat, od razu odebrano mu szansę na dobre życie. Ja jednak będę walczyć! Zrobię wszystko, by zapewnić mu jak najlepszą przyszłość.
Synek ćwiczy metodą Vojty, odbywa zajęcia z neurologopedą, korzysta z pomocy wielu specjalistów. Widzę, ile wysiłku go to kosztuje. Widzę, jak walczy, a ja walczę razem z nim… I choć czasem bywa dramatycznie i brakuje sił, patrzę na moje maleństwo i w jednym momencie wszystkie trudy po prostu znikają
Matczyna miłość nie zna granic. Matczyna miłość daje siłę do pokonania największych życiowych trudności. Tę siłę staram się mieć w sobie i wierzę, że duch walki mnie nie opuści. Nikoś potrzebuje wsparcia wielu specjalistów. Wszystkie wizyty i dojazdy są niezwykle kosztowne. Dlatego potrzebuję Twojej pomocy. Każda złotówka da mojemu dziecku szansę na lepsze życie. Proszę, pomóż nam.
Beata, mama