
Nowotwór wrócił ze zdwojoną mocą! Pomóż Bożenie wygrać walkę o życie!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Przed Bożeną bardzo ważna operacja... Wesprzyj teraz❗️
Drodzy Darczyńcy!
Obecnie przygotowuje się do operacji guzów wątroby, która planowana jest na 27 października.
Jest to już drugi termin, ponieważ pierwszy był na maj, ale z powodu zmian na płucach i nagromadzonej wody musieliśmy działać kolejnymi cyklami chemioterapii.

Konieczność przerwania chemioterapii przed operacją nie wpływa jednak dobrze na stan zdrowia, dokucza mi bardzo ból okolicy wątroby i żołądka, a także całego kośćca.
Wierzę w powodzenie operacji i dalsze leczenie chemią. Oby tylko było mi to dane...
Walczę z całych sił... Muszę być silna, muszę wygrać. Dziękuję za dotychczasową pomoc i proszę o dalsze wsparcie.
Bożena
Nowe informacje o stanie zdrowia Bożeny!
Kochani Darczyńcy!
Jestem w trakcie chemioterapii, która ma zlikwidować zmiany na płucach. Cotygodniowe wyjazdy są dla mnie bardzo obciążające, ale się nie poddaję. Choć bywa ciężko...
Przyjęłam dopiero 4 dawki. Ponieważ są to częste wlewy, spada mi odporność i leukocyty, wtedy nie mogę dostać chemii. Czekają mnie na pewno jeszcze 2 albo nawet miesiące tego leczenia. Następnie operacja usunięcia guzów na wątrobie i znów chemioterapia.

Cały czas przyjmuje zastrzyki wzmacniające na kości, bez których pewnie już dawno nie mogłabym się poruszać i chodzić. Jestem także po ściąganiu wody z opłucnej, gdyż przez to męczyłam się po kilku krokach przy okropnym kaszlu i dusznościach.
Moja walka cały czas trwa, a potrzeby rosną każdego dnia. Dlatego jestem tutaj, by kolejny raz poprosić o pomoc. Bez wsparcia nie dam sobie rady!
Bożena
Stan zdrowia Bożeny się pogorszył!
Operacja usunięcia guzów wątroby niestety odłożona w czasie. Nowe zmiany nowotworowe na opłucnej, zbierająca się woda, męczący kaszel oraz chroniczne osłabienie przyczyniły się do tego.
W ostatni poniedziałek maja zaryzykowaliśmy i zostałam poddana mocniejszej chemioterapii, która ma pomóc wyleczyć płuca.

Czeka mnie cotygodniowa chemia, w każdy poniedziałek przez 2 miesiące.
Mam nadzieję, że wystarczy mi sił fizycznych i psychicznych, do końca tego terminu, a guzy znikną albo się zmniejszą i w końcu będę kwalifikować się do operacji wątroby.
Cały czas potrzebuję waszego wsparcia... Dlatego proszę o pomoc!
Bożena
Opis zbiórki
Mam na imię Bożena, mam 43 lata. Mam 15-letnią córkę, jestem żoną oraz siostrą. Latem 2018 roku wykryłam w swojej piersi guz. Pamiętam, był to ciepły sierpniowy dzień, dla mnie jednak najgorszy dzień w życiu. Od tej chwili straciłam poczucie bezpieczeństwa i pewności o dalsze życie. Chcę walczyć dla moich najbliższych, jednak w tej walce potrzebuję Twojej pomocy!
Przy silnym wsparciu mojego ukochanego męża i rodziny zaczęliśmy działać. Mastektomia piersi prawej, następnie chemia oraz miesięczna radioterapia. To był trudny czas dla nas wszystkich. Po drodze doszła operacja ginekologiczna. Myślałam, że się udało, powoli dochodziłam do sił. Nie było to już, to samo życie jak sprzed choroby. Ciągłe zmęczenie, uderzenia gorąca, brak koncentracji, zmniejszona ruchliwość fizyczna oraz nieustająca myśl z tyłu głowy, że rak może znów powrócić.

Każde badanie kontrolne, odczytywanie wyników to istny koszmar. Niestety, w 2021 roku stało się najgorsze – rak powrócił, pojawiły się przerzuty do kości. Kręgosłup, miednica, żebra... Kolejne dwie serię naświetlań, kolejne comiesięczne wlewy z kwasu, który miał wzmacniać kości. Rok 2022 także nie zaczął się dobrze. Bóle kości, problemy z poruszaniem się, ubieraniem. Kolejne badania, kolejny wyrok — postępujące przerzuty do kości oraz podejrzenie przerzutu do wątroby. Walka z rakiem jest trudna i nierówna. On atakuje po cichu, niszczy mnie fizycznie i psychicznie, zabiera poczucie wartości, pozbawia mnie kobiecości, a napawa strachem i bólem.
Moim ogromnym marzeniem jest zatańczyć na 18 urodzinach córki, mojego serduszka i szczęścia. Nie ukrywam, że również pragnę doczekać jej ślubu i wnuków, lecz nie czynię tak odległych planów. Rodzina jest dla mnie wszystkim, to dla nich walczę, oni mnie napędzają i motywują. Niestety, pisząc te słowa, dowiedziałam się, że podejrzenie przerzutów do wątroby się potwierdziło… Czekam na rezonans, który da światło na kolejną operację, usunięcia zaatakowanych płatów.
Chcę podjąć kolejne wyzwanie, radioterapię i chemioterapię celowaną. Wszystko to łączy się z kosztownym, dalekim i częstym dojazdem do szpitala oraz wizytami lekarskimi i suplementacją. Dlatego zwracam się z ogromną prośbą do każdego z Was o pomoc finansową. Wierzę, że w grupie siła i dzięki Waszym dobrym sercom uda mi się podjąć leczenie i zastopować raka.
Proszę, pomóżcie mi w walce z tym potworem.
Bożena
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowaX zł
Trzymaj się dzielnie nie daj się