

Moja córeczka gaśnie... Mam tylko kilka dni na to, by ją uratować!
Cel zbiórki: Operacja w Institut Chiari w Barcelonie - jedyny ratunek dla Martynki
Cel zbiórki: Operacja w Institut Chiari w Barcelonie - jedyny ratunek dla Martynki
Rezultat zbiórki
11 lipca 2017: Wraz z Martynką wróciłyśmy szczęśliwie po zabiegu do domu. Martynka była bardzo dzielna. Całe badania przed zabiegiem na czczo wytrzymała nie jedząc do godziny trzynastej. Bez problemu współpracowała z doktorem i poddała się szczegółowym badaniom neurologicznym, które nawet dorosłemu by się znudziły.

Przed operacją trochę się stresowała ale na salę operacyjną pojechała z p. Niną machając mi i nie płacząc, co ułatwiło mi też spokojne pożegnanie. Po zabiegu mimo bólu spacerowała, siedziała. Wieczorem nawet opowiadała z uśmiechem, jak to dmuchała w balonik, a potem usnęła. Przy zmianie opatrunku też nie zapłakała. Teraz pozostało ćwiczyć, dbać o opatrunek i modlić sie o efekty. Jeszcze raz dziękuję!
Justyna - mama Martyny
29 czerwca 2017: Kochani! Było Was ponad 5 tysięcy i choć większości z Was nie znam, to jesteście mi teraz bliscy jak rodzina, bowiem to dzięki Wam moja córeczka, najbliższa na świecie istota, ma szanse na leczenie, za które bez Was nie byłabym w stanie zapłacić. Nie jestem w stanie podziękować każdemu z osobna, dlatego dziękuję Wam tutaj! Jesteście wspaniali, a świat jest dzięki Wam piękniejszy.
Już w niedzielę, 2 lipca, wylatuję z Martynką do Barcelony. Dzień później czekają nas badania, a na 4 lipca zaplanowany jest zabieg. Boję się, ale wierzę, że wszystko się uda i że wkrótce będę mogła się z Wami podzielić dobrymi informacjami.
Dobrze, że jesteście.
Justyna - mama Martyny
- Sylwia30 zł
Trzymaj się mała!
- AMaj50 zł
Trzymaj się Justynko , Martynce bardzo dużo zdrowia życzę i Wam rodzicom dużo sił
- Patryk10 zł
- Wpłata anonimowa5 zł
- Magda100 zł
- 600 zł