Ostatnia Skarbonka Szymka

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
W dniu 17.01.2020 serce Szymka, mojego brata, zabiło po raz ostatni. Szymek przegrał nierówną walkę z wrodzoną wadą serca, która została wykryta zbyt późno. Miał 24 lata.
Pogrzeb Szymka odbędzie się w poniedziałek, 27 stycznia o godzinie 11:00 na Cmentarzu Komunalnym w Górze. Szymon zostanie pochowany z rodzicami.
Proszę Was o nieprzynoszenie kwiatów ani zniczy. Pieniądze wydane w ten sposób nie pomogą Szymkowi ale mogą uratować życie komuś innemu...
W 2006 roku, po wielu miesiącach tułaczki Naszej mamy od lekarza do lekarza usłyszeliśmy diagnozę, najgorsze trzy litery – SLA. Stwardnienie Zanikowe Boczne, choroba neurodegradacyjna. Wyrok.
SLA to potwór, który powoli, dzień po dniu odbierał Jej sprawność i funkcje życiowe. To potwór, który najpierw osłabił mięśnie odpowiedzialne za ruch, za mówę, za połykanie a potem zabrał oddech. To potwór, który uczynił Ją więźniem własnego ciała.
W 2006 roku zarówno ja, jak i Szymek byliśmy jeszcze dziećmi. Nie wiedzieliśmy jak pomóc, a nie ma w życiu nic gorszego niż patrzenie i doświadczanie cierpienia kogoś tak bliskiego i niemoc, bezsilność. Są takie obrazy, które będę nosiła w sobie do końca życia.
Po długim namyśle postanowiłam, że to właśnie poprzez pomoc osobie chorej na SLA chciałabym uhonorować śmierć Szymka.
Pani Magdalena ma tylko 34 lata, choruje od 28 roku życia. Terapia autoimmunologiczna przynosi efekty, jest nadzieja...
Proszę Was, abyście te pieniądze, które mieliście przeznaczyć na zakup kwiatów albo zniczy wpłacili do Ostatniej skarbonki Szymka. Proszę Was, abyście pomogli mi uhonorować Jego śmierć.
Dziękuję.
Siostra
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio na subkonto Podopiecznej:
W dniu 17.01.2020 serce Szymka, mojego brata, zabiło po raz ostatni. Szymek przegrał nierówną walkę z wrodzoną wadą serca, która została wykryta zbyt późno. Miał 24 lata.
Pogrzeb Szymka odbędzie się w poniedziałek, 27 stycznia o godzinie 11:00 na Cmentarzu Komunalnym w Górze. Szymon zostanie pochowany z rodzicami.
Proszę Was o nieprzynoszenie kwiatów ani zniczy. Pieniądze wydane w ten sposób nie pomogą Szymkowi ale mogą uratować życie komuś innemu...
W 2006 roku, po wielu miesiącach tułaczki Naszej mamy od lekarza do lekarza usłyszeliśmy diagnozę, najgorsze trzy litery – SLA. Stwardnienie Zanikowe Boczne, choroba neurodegradacyjna. Wyrok.
SLA to potwór, który powoli, dzień po dniu odbierał Jej sprawność i funkcje życiowe. To potwór, który najpierw osłabił mięśnie odpowiedzialne za ruch, za mówę, za połykanie a potem zabrał oddech. To potwór, który uczynił Ją więźniem własnego ciała.
W 2006 roku zarówno ja, jak i Szymek byliśmy jeszcze dziećmi. Nie wiedzieliśmy jak pomóc, a nie ma w życiu nic gorszego niż patrzenie i doświadczanie cierpienia kogoś tak bliskiego i niemoc, bezsilność. Są takie obrazy, które będę nosiła w sobie do końca życia.
Po długim namyśle postanowiłam, że to właśnie poprzez pomoc osobie chorej na SLA chciałabym uhonorować śmierć Szymka.
Pani Magdalena ma tylko 34 lata, choruje od 28 roku życia. Terapia autoimmunologiczna przynosi efekty, jest nadzieja...
Proszę Was, abyście te pieniądze, które mieliście przeznaczyć na zakup kwiatów albo zniczy wpłacili do Ostatniej skarbonki Szymka. Proszę Was, abyście pomogli mi uhonorować Jego śmierć.
Dziękuję.
Siostra
Wpłaty
- Wpłata anonimowa30 zł
- Magda30 zł
- Marta15 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
