Ogród życia dla pacjentów hospicjum św. Jana

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

„Ogród, którego nie mogą dotknąć” – historia z hospicjum
Pani Ela zawsze kochała przyrodę. Przez lata dbała o swój ogród z różami, pomidorami i krzakiem bzu, który kwitł tuż pod oknem jej sypialni. Zimą karmiła ptaki, a latem z przyjemnością pieliła swoje grządki. Teraz jej światem jest łóżko i pokój, który zna już na pamięć.

Pani Ela jest jedną z wielu osób w naszym hospicjum, które nie są w stanie opuścić budynku. Ich stan zdrowia uniemożliwia wyjście na zewnątrz. Ogród, który rozciąga się za oknami hospicjum, choć piękny – jest dla nich nieosiągalny.
Dla zdrowej osoby spacer po świeżym powietrzu to coś naturalnego. Dla naszych pacjentów – luksus, który często pozostaje poza zasięgiem.
I właśnie dlatego marzymy o ogrodzie zimowym. Miejscu pełnym zieleni, światła, zapachu roślin i śpiewu ptaków. Miejscu, do którego można wjechać łóżkiem, w którym można poczuć się częścią natury – nawet jeśli ciało już nie pozwala na spacer po trawie.

Dziś prosimy o pomoc. Potrzebujemy środków na stworzenie tego wyjątkowego miejsca – żywego ogrodu nadziei dla tych, których czas powoli się kończy. Chcemy, by ostatnie chwile ich życia były jak najpełniejsze. Pełne światła, zapachu, obecności natury, która koi i wycisza.
Pomóż nam zbudować ogród, który będzie można dotknąć, poczuć i doświadczyć każdym zmysłem – nawet z łóżka.
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiają
bezpośrednio na docelową Organizację:
„Ogród, którego nie mogą dotknąć” – historia z hospicjum
Pani Ela zawsze kochała przyrodę. Przez lata dbała o swój ogród z różami, pomidorami i krzakiem bzu, który kwitł tuż pod oknem jej sypialni. Zimą karmiła ptaki, a latem z przyjemnością pieliła swoje grządki. Teraz jej światem jest łóżko i pokój, który zna już na pamięć.

Pani Ela jest jedną z wielu osób w naszym hospicjum, które nie są w stanie opuścić budynku. Ich stan zdrowia uniemożliwia wyjście na zewnątrz. Ogród, który rozciąga się za oknami hospicjum, choć piękny – jest dla nich nieosiągalny.
Dla zdrowej osoby spacer po świeżym powietrzu to coś naturalnego. Dla naszych pacjentów – luksus, który często pozostaje poza zasięgiem.
I właśnie dlatego marzymy o ogrodzie zimowym. Miejscu pełnym zieleni, światła, zapachu roślin i śpiewu ptaków. Miejscu, do którego można wjechać łóżkiem, w którym można poczuć się częścią natury – nawet jeśli ciało już nie pozwala na spacer po trawie.

Dziś prosimy o pomoc. Potrzebujemy środków na stworzenie tego wyjątkowego miejsca – żywego ogrodu nadziei dla tych, których czas powoli się kończy. Chcemy, by ostatnie chwile ich życia były jak najpełniejsze. Pełne światła, zapachu, obecności natury, która koi i wycisza.
Pomóż nam zbudować ogród, który będzie można dotknąć, poczuć i doświadczyć każdym zmysłem – nawet z łóżka.
Wpłaty
Poszło !!!!
- Wpłata anonimowa20 zł
Wierzę, że wiosna będzie czasem przyjemnych chwil w ogrodzie zimowym
- Wpłata anonimowa50 zł
- Agata100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
