Aleksandra Miśkiewicz, 18 lat

Ola urodziła się z wadą mózgu - przodomózgowiem, czterokończynowym porażeniem spastycznym, wadą wzroku. Jest dziewczynką leżącą, zupełnie niewidomą. Na domiar złego cierpi z powodu dużej skoliozy, która sprawiła, że Ola jest więźniem czterech ścian swojego pokoju.

Ola rośnie i bez specjalnej opieki i sprzętów świat się dla niej zatrzyma. Będzie mogła go oglądać zza szyb, nie będzie mogła wyjść z domu. Ból też będzie jej towarzyszem, coraz bardziej doskwierającym i nieustępliwym. 

Niestety mamy Oli nie stać na tak drogi sprzęt. Na domiar złego sama niedawno zachorowała na złośliwy nowotwór piersi. Leczenie zarówno Oli, jak i jej mamy to duże wydatki. Tylko z pomocą ludzi dobrej woli uda się pokonać bezsilność i zapewnić potrzebną opiekę.