WYPUŚĆ MNIE! Szukam klucza do Waszych drzwi. Proszę, pomóż mi je otworzyć!

Suplementacja, terapia, turnus terapeutyczny.
Zakończenie: 5 Lutego 2020
Opis zbiórki
W sierpniu urodził się nam cudowny, wyczekiwany i zdrowy, synek! Olaf rósł, przybierał na wadze, rozwijał się idealnie. Nie mieliśmy problemów z jego zdrowiem, cieszył nas każdy jego uśmiech i każda nowa umiejętność. Był zawsze bardzo pogodnym dzieckiem, czym szybko zjednywał sobie wszystkich w około. Zaczęliśmy się martwić, kiedy Olaf nagle, przed Wigilią, w wieku 18 miesięcy zupełnie zamilkł...
W momencie, gdy każdy rodzic z niecierpliwością wyczekuje tych pierwszych, magicznych słów mama i tata, my słyszeliśmy tylko głuchą ciszę… Nie było gaworzenia, powtarzania ani naśladowania... Czy jesteście sobie w stanie wyobrazić nasz ból i strach? Zaczęliśmy robić badania, biegać od specjalisty do specjalisty. W końcu udało nam się poznać przyczynę tego nagłego zamknięcia w sobie. AUTYZM! Olaf ma problemy z mówieniem, ale przed wszystkim z podstawami komunikacji, zmaga się też z zaburzeniem czucia głębokiego, czego efektem są trudności z chodzeniem, koordynacją i brakiem poczucia własnego ciała. Często się potyka, traci równowagę. Choćby zwykła jazda na rowerku pozostaje w sferze marzeń.
W krótkim czasie musieliśmy odrobić trudną lekcję. Baliśmy się, że autyzm to wyrok, że już nigdy nasze dziecko nie będzie funkcjonowało normalnie, że nigdy nie będzie samodzielne! Takie myślenie to błąd! Olaf ma szansę dogonić rówieśników i nadrobić stracony czas. Już teraz dzięki zajęciom z logopedą i psychologiem synek zaczął wypowiadać pojedyncze słowa! Nadal komunikujemy się głównie za pomocą symboli, ale postęp jest ogromny. Zrobimy naprawdę wszystko, by Olaf mógł kontynuować terapię.
Aktualnie kluczowe znaczenie ma dla nas suplementacja i restrykcyjna dieta, inaczej nie poradzi sobie sam w dorosłym życiu. Olaf cały czas korzysta z odpłatnych terapii z logopedą, psychologiem, rehabilitantem. Chcielibyśmy, by mógł kontynuować terapię czaszkowo-krzyżową, którą rozpoczął na turnusie, a dzięki której synek, między innymi, nareszcie spokojnie zasypia przed północą. Zależy nam, by Olaf rozwijał się dalej. Zbieramy środki, by mógł skorzystać z turnusu terapeutycznego, gdzie w jednym miejscu ma dostęp do wielu specjalistów, odpowiedniej diety, a my rodzice korzystamy z bezcennej, najnowszej wiedzy, dzięki której dzisiaj jesteśmy o krok do przodu!. Po ostatnim turnusie widzimy postępy oraz nowe możliwości wparcia rozwoju naszego dziecka.
Olaf ma wspaniałą wyobraźnię. Zaskakuje nas codziennie kreowaniem i wykorzystywaniem rzeczy, których nauczył się mimochodem. Odkąd jest na specjalnej diecie w kilka dni nauczył się dni tygodnia i miesięcy, alfabetu w dwóch językach, a co dla nas wyjątkowo zaskakujące – oddaje swoje uczucia śpiewając! W ten sposób potrafi przekazywać całe zdania, których wypowiedzieć nie jest w stanie. Tam, w środku Olafa, jest zamknięty wspaniały, mądry chłopiec, który bardzo chce wydostać się z ograniczeń swojego umysłu, chce pokazać nam jak piękny dla niego jest świat!
W kalendarzu naszych serc mamy wyrytą najważniejszą datę – gdy nagle w wieku prawie 5 lat usłyszeliśmy wytęsknione mama i tata! A kilka dni temu, pierwsze spontanicznie i radośnie wykrzyczane Kocham Cię! Zawsze wierzyliśmy, że diagnoza to nie wyrok. A teraz jesteśmy przekonani, że znaleźliśmy klucze do skutecznej terapii, nie możemy się już nigdy poddać. Stymulacja, wykluczenie wszelkich medyczno-zdrowotnych ograniczeń plus walka o odporność (każda infekcja powoduje ogromny regres) to główne, lecz bardzo kosztowne drogi.
Kochamy synka ponad wszystko i bardzo boimy się o jego samodzielność, dlatego zrobimy co w naszej mocy, żeby Olaf miał jak najlepszy start. Od tego, ile uda nam się teraz wypracować, będzie zależało jego dalsze życie! Dziecko z autyzmem, nie musi spędzić życia w izolacji, nie musi być nieustannie pod opieką.
Olaf może normalnie żyć, mieć swoje plany i marzenia. Teraz jest czas, by się o to bardzo mocno postarać, bo pomimo dużych trudności Olaf się nie poddaje i z ogromnym zapałem walczy. My tym bardziej musimy! Wiemy, że po latach intensywnej pracy będzie szczęśliwy, a na tym nam najbardziej zależy! Proszę, pomóż! Koszty terapii synka są dla nas ogromne.
Justyna i Przemek, rodzice