Marzymy, żeby synek kiedyś mógł być samodzielny! Pomagamy Olkowi!

Nasz syn Olek ma trzy latka. Świat jest dla niego trochę inny, niż dla większości rówieśników. W zeszłym roku zdiagnozowano u niego autyzm dziecięcy. Chcielibyśmy, żeby rozwijał się najlepiej, jak to tylko możliwe. Prosimy o pomoc!

Gdy synek przyszedł na świat, przez chwilę miał problem z bezdechem. Wydawało się jednak, że nie będzie miał żadnych kłopotów rozwojowych. Po pewnym czasie zaczęły się problemy z górnymi drogami oddechowymi, przechodził infekcje, gorączkował. Były one na tyle poważne, że czasami zdrowie synka było zagrożone i kończyło się pobytami w szpitalu! 

W wieku około dwóch lat zauważyliśmy, że jego rozwój się cofnął. Opinia Pań ze żłobka tylko nas w tym utwierdziła. Zaczęło się szukanie przyczyny. W końcu Olek otrzymał diagnozę: autyzm dziecięcy.

Trudno jest się oswoić z taką informacją. Świat się po niej mocno zmienia. Od tego czasu ciągle towarzyszą mi obawy na temat tego, jak rozwinie się nasz syn, czy będzie mógł w przyszłości być samodzielny. O niczym innym nie marzymy!

Nasz kochany chłopiec walczy o postępy. Niestety ma duże trudności z komunikowaniem się. Uczęszcza do neurologopedy. Niedługo rozpocznie też zajęcia z komunikacji alternatywnej. Syn ma też zajęcia z integracji sensorycznej oraz pomoc psychologa.

Olek jest kochanym dzieckiem. Bardzo ciekawym świata. Lubi podróżować, badać nowe miejsca i rzeczy. Jest żywym chłopcem, często próbuję łapać gołębie, co sprawia mu wielką frajdę. Bardzo lubi też puszczać bańki mydlane.

Bardzo chcielibyśmy zapewnić synowi każdą możliwą formę pomocy, która ułatwi mu rozwój. Wszystko kosztuje jednak tak dużo i czasami zwyczajnie brakuje środków. Dlatego bardzo prosimy o pomoc! Wierzymy, że razem będziemy walczyć o jego lepszą przyszłość!

Rodzice