Sprawność Olka jest w waszych rękach. Pomocy!

Roczna rehabilitacja, wózek elektryczny
Zakończenie: 16 Sierpnia 2022
Opis zbiórki
Moja ciąża nie należała do tych książkowych. Walczyłam ze wszystkich sił, by nosić synka jak najdłużej po sercem. Niestety nie miał tyle szczęścia co inne dzieci. Olek urodził się ponad 3 miesiące przed terminem, a w wyniku komplikacji okołoporodowych i niedotlenienia zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Ogromny cios. Nie tak miało być! Oluś miał urodzić się zdrowy...
Skrajny wcześniak, 650 gramów… Był taki słaby, taki malutki. Walczyliśmy o każdy dzień jego życia, o każdy oddech. Na ręce pierwszy raz wzięłam go dopiero po 55 dniach. Pierwsze 3,5 miesiące swojego życia spędził w szpitalu. Byliśmy przerażeni i bezsilni… Jednak tak bardzo na niego czekaliśmy. Nie mogliśmy się poddać. Wszystko dla niego!
Życie z niepełnosprawnym dzieckiem to zmaganie się z przeciwnościami losu każdego dnia. Nie wiemy, co przyniesie jutro. Dziecku z MPD trzeba poświecić się w całości. Olek nie chodzi i nie siedzi, mówi tylko kilka prostych słów. Porozumiewamy się za pomocą znaków i piktogramów. Walczymy o jego sprawność i samodzielność, ale jest to bardzo trudne. Główną barierą są pieniądze, których potrzeba naprawdę dużo. Jednak wystarczy jedno spojrzenie Olka i znowu nabieramy wiatru w żagle. Chcemy działać!
Całe nasze życie kręci się wokół tego, by zapewnić synowi rehabilitację. Pomimo przeszkód, jakie na naszej drodze stawia niesprawiedliwy los, walczymy i nie mamy zamiaru się poddać!
Szczęście Olusia jest dla nas najważniejsze. Codzienna rehabilitacja i sprzęt medyczny pochłaniają ogromne sumy. Olek jest całkowicie zależny od pomocy innych we wszystkich czynnościach. Nie jest w stanie uruchomić swoimi rączkami wózka aktywnego, by móc się samodzielnie przemieszczać. Dlatego tak bardzo zależy nam na wózku z napędem elektrycznym. Marzy się nam wspólny spacer, na którym Olek sam jedzie wózkiem. Czy to się uda? Z Waszą pomocą na pewno!
Kochający Rodzice